.... Przykro mi trzymaj się....nawet najpaskudniejszy dół psychiczny i emocjonalny kiedyś mija. Żałobę trzeba przetrawić samemu ze sobą, zanim człowiek znów zacznie się uśmiechać...bo zacznie...
Mało to pocieszające, ale chociaż go miałaś, był...są tacy, co mają tylko samego siebie(bo chłopa jako rodziny nie liczę). Za uporanie się z emocjami i za pokorę wobec życia.
Duże Trzymaj się rybko!
Sosnowo-wiem jak to jest gdy traci się bliską i kochaną osobę ( 7 lat temu,7 grudnia pochowałam tatę i brata).
Wiem że żadne słowa teraz nie ukoją bólu który czujesz więc powiem tylko tyle:
Z całego serca bardzo Ci współczuję
Resetujemy i zaczynamy nowy rozdział.
Przybyła do nas prawdziwie arystokratyczna panna, by pocieszyć serca zbolałe po stracie ciotki. Wylądowała u nas jaśnie oświecona Dioptria z Szalonego Chlewika, córka Halucynacji, przyrodniej siostry Kresydy naszej nieożałowanej, wnuczka Otika, młodsza siostra Raskolnikowa od Poleny. Tak wytwornej damy nie widziały oczy moje. Wielka jak nie wiem, ma trzy miesiace a jak dwie Otonie. Futro lila fox, czyli jak owca, oczy jak turmaliny. Porcello, wypiórczysz obunóż, bo mocno Pontusowata. Tym razem nic jej nie dolega, tak dla odmiany i w trosce o nasz stan psychiczny. Miała pierwotnie zostać w hodowli. Hodowczyni zdecydowała się jednak na inne ze wzgledu na plany hodowlane, ale dla niej znalazła dom zaprzyjaźnony i zatedzony.