Tośmy byli na kontroli. Jeszcze tydzień antybiotyku, potem przerwa i po przerwie kontrola - tak około 20 kwietnia.
Uszy się poprawiły, zęby z jednej strony trochę przerosły, co jest naturalne, kiedy boli ucho. Ale przerosły na tyle nieznacznie, że można było je przykrócić bez usypiania. Pocierpiał biedak, prawda, ale przy okazji wyszło, że trzonowce "zmiękły" - trzeba uzupełnić wapń - molekin osteo 1/4 tabletki powinien pomóc.
Po tych okropnych wydarzeniach świnia przywitała się z Zetrosem czule - naprawdę tęsknili, tak myślę! i poszła spać i śpi do tej pory. No, wylazł i patrzy, co by tu pożarł

Idę szykować zielsko.