Strona 41 z 96
Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy
: 27 lip 2015, 11:37
autor: Asita
No moim czasem się wypsnie kwik z wieczora

A tak to między sobą gadają dużo, tylko do mnie nic nie mówią

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy
: 02 sie 2015, 10:43
autor: katiusha
Moje nie gadają tylko, jak śpią

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy
: 03 sie 2015, 11:44
autor: Pani Strzyga
Kati - może chcą Cię języka nauczyć, i doszły do wniosku, ze najszybciej będzie non stop lekcje prowadzić

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy
: 11 sie 2015, 10:01
autor: infrared
Myślicie, że mam z prosiakami łatwo, są dobrze ułożone i w ogole? Otóż nie, każdy ma swój indywidualny stosunek do świata i oto dowód!;) krótki filmik poglądowy, jak mam z nimi przez cały dzień.
Cudaki.:
https://youtu.be/CU_gHm8uMxg
Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy
: 11 sie 2015, 10:07
autor: Asita
No nawiał normalnie

Nie będziesz mnie tu duża łapo drapała!

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy
: 11 sie 2015, 10:20
autor: Pani Strzyga
Uuu, jakie fochy

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy
: 11 sie 2015, 10:33
autor: Fionka2014
Czy jeden ząbkami próbował złapać jak mu ręką dużej przed nos weszła ?

Ależ niedotykalscy są

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy
: 11 sie 2015, 10:36
autor: katiusha
A to prztyczki-niedotyczki!

Naludnieja jeszcze z czasem

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy
: 11 sie 2015, 10:42
autor: infrared
Fionka2014 pisze:Czy jeden ząbkami próbował złapać jak mu ręką dużej przed nos weszła ?

Ależ niedotykalscy są

Tak, chciał capnąć, a dokładniej postraszyć.
katiusha pisze:A to prztyczki-niedotyczki!

Naludnieja jeszcze z czasem

Tazos jak ma zły dzień to czasem kłapie paszczą, ale ogólnie lubi pieszczoty - jak ma na nie czas, bo zazwyczaj jest zajęty;)
Cheetos jeszcze oswaja się po przeprowadzce. A że niedawno (o matko!) wyciągneli go z klatki i (robili straszne rzeczy) obcinali futro, to jeszcze mu stresor nie zszedł i ręka może się okazać niebezpieczna, jeśli nie ma w niej jedzenia

Re: Tazos&Cheetos - przewrót klatkowy
: 11 sie 2015, 10:49
autor: Pani Strzyga
Cwaniaki.
U nas za straszaka czasem robi Ahri. Jak za często się z rękami pcham...