ufff, dobrze , ze mam poparcieLilith88 pisze:O to zdecydowanie dziś widok obowiązkowy przed snem! Katiusha nie zostanie puszczona spać jak zdjęcia małej nie zrobi

Moderator: pastuszek
ufff, dobrze , ze mam poparcieLilith88 pisze:O to zdecydowanie dziś widok obowiązkowy przed snem! Katiusha nie zostanie puszczona spać jak zdjęcia małej nie zrobi
normalnie padłam i leżele jak wyszłam z domu a z dziewczynami został mąż (jemu wszystko wisiało) to łączenie przeszło dosłownie bezproblemowo.
Jola mąż był uzbrojony w rękawice, ogórka i spryskiwacz. Został sam na placu boju i sam wszystko zrobił. Ja dziewczyny zostawiłam oddzielnie. Jak wrociłam to siedziały we trzy w klatce. Dodam, że dzień wcześniej żarły się tak, że nie wiedziałam, którą ratować.jolka pisze:Anormalnie padłam i leżele jak wyszłam z domu a z dziewczynami został mąż (jemu wszystko wisiało) to łączenie przeszło dosłownie bezproblemowo.