Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Elurin
Moderator globalny
Posty: 2666
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: Elurin »

Pomogło, ale przypętał się problem trawienny. Chłopak miał lekką biegunkę i schudł do 677 g. Na szczęście odbił wagowo, na razie do 714 g, biegunka też opanowana, ale ma nie najlepsze wyniki wątrobowe krwi - zawyżona kreatynina. Jutro to skonsultuję i zobaczymy, co dalej. Zachowuje się niemal normalnie (jest trochę osowiały, chyba boli go brzuch), je dobrze.
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
Awatar użytkownika
Elurin
Moderator globalny
Posty: 2666
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: Elurin »

Pomyliłem nazwy czynników, ale Jaskier ma lekki problem z wątrobą i przewlekły stan zapalny. Od jutra antybiotyk. Do tego echo serca wykazało lekkie pogorszenie - ma dołączony furosemid. Czuje się lepiej, ładnie je, jest bardziej ruchliwy. Minimalnie schudł, ale to nadal ponad 700 g :D
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: Asita »

Niech wątroba się szybciutko ureguluje :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: diefenbaker »

To trzymamy dalej :fingerscrossed: dobrze, że czuje się lepiej, oby tak dalej :) :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Beatrice
Posty: 2855
Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
Miejscowość: Lublin
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: Beatrice »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :love: !
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
Obrazek
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
Awatar użytkownika
Elurin
Moderator globalny
Posty: 2666
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: Elurin »

Jaskier schudł do 641g wczoraj rano. Dałem mu karmę ratunkową, ale chyba była za stara i złapał potężne wzdęcie. Na szczęście prawie mu przeszło. Troszkę przytył, ale niewiele (rano w domu 664g, w lecznicy po 3h 646g). Nadal ma stan zapalny, dostaje kolejny antybiotyk, tym razem w syropie, i steryd. Czuje się lepiej, ale nadal nie jest w formie. W razie czego mam karmę dr Wyki profilowaną pod kątem "uspokojenia" układu pokarmowego.
Obrazek
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
NoraXW

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: NoraXW »

Ojojoj chłopcy to trzymam kciuki a dziewczyny łapki za szybki powrót do zdrowia :buzki:
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: diefenbaker »

Biedulek, oby szybko mu się poprawiło :fingerscrossed: :fingerscrossed:
katiusha

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: katiusha »

Jaskierku, niech szybciutko brzucho wyzdrowieje :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Elurin
Moderator globalny
Posty: 2666
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: Elurin »

Wzdęcie się zmniejszyło, są bobki, małe, ale kształtne i twarde, tylko nadal trochę boli go brzuch, mało je z miski i nie tyje (ale i nie chudnie). Dokarmiam go 3 x dziennie.
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”