Ja tam śpię w jednym pokoju ze świnkami i mi nie przeszkadzają

Dopóki dźwięki są "normalne" typu jedzenie, picie to mi nie przeszkadza i śpię ale jak zachowują się inaczej (rujka albo kłótnia) to się budzę. Jedyny plus takiego spania ze zwierzakami to wyłapanie szybciej choroby. Którejś nocy obudził mnie pisk Nutki - myślałam, że Nala ją gryzie bo chce zająć jej miejsce do spania a okazało się, że Nutka ma jedną stronę sparaliżowaną i nie może się ruszyć a Nala próbowała jej pomóc i uderzała (ale bez zębów) ją swoją główką żeby ta zaczęła chodzić...To była 3 w nocy a o 6 rano Nutka już ładnie chodziła. Gdyby nie to to nawet bym nie wiedziała, że miała w nocy takie problemy...
Co do Mufiego to ostrożnie z furosemidem bo przy ciągłym podawaniu niestety uszkadza nerki...