CAVIARNIA

No i pojechała Wiesiunia . Baaardzo miłą i troskliwą Rodzinkę będzie miała
Teraz mocno trzymam kciuki, by się dogadała bez najmniejszych problemów z nową koleżanką. Jakoś mam czuja, że właśnie tak będzie.

Pewnie!

Od kilku godzin są w jednym miejscu razem z górą siana, jedzonka. Chrupia w najlepsze. Wiesia jest zrelaksowana, gorzej z moją Puchą, bo strasznie piszczy i sie boi. Wiesia niby przestroszna, niewinna i dużo mniejsza a ustawia Puśkę po kątach! Była walka i gonitwa. Teraz jest neutralnie. Mam nadzieję, że strach Pusi minie... nigdy wcześniej nie miała do czynienia z innym prosiakiem. Może to dlatego? Niedługo wrzucam je do klatki. Zobaczymy jak tam będą się zachowywać.

Może nie wiedziała, że istnieją jacyś przedstawiciele tego gatunku... To dziewczyny, ciekawość przeważy,będzie dobrze!

Już po nocy razem w klatce. Trochę piszczaly, gonily się i bawiły w chowanego w tunelu. Zauważyłam, że starsza świnka podchodzi do Wiesi i lize ja po pyszczku Będzie dobrze!

Fajnie, że Wiesia tez znalazła fajny domek Trzymam kciuki za dobre dogadanie. U nas Florka/Kocanka/juz się zadomowiła się już, ale jeszcze dzikusek. Głaski dla prośkow

Bhairawi- jak tam sytuacja?
Bo z Kocankowym DS rozmawiałam dziś chwilkę i wiem, że jest ok. Może się jeszcze oswoi dzikusek, wszak niedawno się wprowadził

A Blumka i Tarika w imieniu wszystkich tymczasków dziękują dziś za paczkę

I prezentując czarne noski i swą nieziemską urodę czekają na SWÓJ wymarzony domek:

Jezuniu, cuda!!Jak ich nie brać!? Za to żeby ktoś zasłużył sobie na ich towarzystwo...

Wszystko dobrze Kłócą się tylko o jedzonko, nie uciekają jak chce się je wyjąć z klatki. Przyzwyczaja się do siebie Rano i wieczorem Wiesia i jej starsza koleżanka wchodzą na wagę. Jedzą dużo i tyją Wiesia odważniejsza się stała, uwielbia czesanie i przytulanie. Dzisiaj razem skubały sianko i jadly wspólnie kawałek selerka.