 Zawsze mi się smutno robi, jak czytam o "powrocie z adopcji". Pewnie najlepiej przygarnąć już sparowane świnki!
  Zawsze mi się smutno robi, jak czytam o "powrocie z adopcji". Pewnie najlepiej przygarnąć już sparowane świnki!   No ale dręczy mnie ciekawość, jak wygląda taka akcja zapoznawcza..
  No ale dręczy mnie ciekawość, jak wygląda taka akcja zapoznawcza..Moderator: pastuszek
 Zawsze mi się smutno robi, jak czytam o "powrocie z adopcji". Pewnie najlepiej przygarnąć już sparowane świnki!
  Zawsze mi się smutno robi, jak czytam o "powrocie z adopcji". Pewnie najlepiej przygarnąć już sparowane świnki!   No ale dręczy mnie ciekawość, jak wygląda taka akcja zapoznawcza..
  No ale dręczy mnie ciekawość, jak wygląda taka akcja zapoznawcza..Jesienią wyadoptowałam z powodzeniem samczyka Espresso - nieco ponad półrocznego polabo - do kilkulatka i doskonale się zaprzyjaźnili. Starszy pozwolił się zdominować, fizycznie, ale intelektualnie i tak jest szefemKlaudia_1396 pisze:Jaki cudny :3 Chwilowo jesteśmy wszyscy w rozsypce ale będę obserwować
Tylko pytanie, poszukuję do trochę ponad rocznego samca..czy nie za młody ten mój dla niego?

 
 

 
  
 
 
   Takie małe kochane zuoo
 Takie małe kochane zuoo  

 
  
 
 .
 .