Strona 5 z 16

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 05 lip 2017, 11:24
autor: sosnowa
Ale ślicznie im w trawie.
Trzymam za zdrówko.

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 06 lip 2017, 15:59
autor: Cooyo
Cudni panowie :love:

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 06 lip 2017, 17:42
autor: Anulka1602
Cudni są obaj a pan pusio dodatkowo od 16 kwietnia jest tatusiem- ma dwie córeczki i synka. :buzki:

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 18 lip 2017, 11:38
autor: Anulka1602
Co tu tak cicho :czytac: i gdzie :photo: z wycieczki???

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 22 lip 2017, 13:41
autor: Klaudia_1396
Ajj cicho bo ja zalatana niestety i nawet nie mam czasu wejść na forum ;_; a jak już mam chwilę to łapie mnie taki leń,że tylko leżę do góry brzuchem ha ha. Czasem trzeba i odpocząć ; d
No ale okej, w końcu się zebrałam także szykujcie się na "odrobinę" czytania ha ha.

Także..zacznijmy od tego,że ostatnio chłopcy przebyli razem 420 km w jedną stronę. Otóż pomyśleliśmy z chłopakiem, że pojedziemy na weekendzik (który się nam przedłużył ale no nic) w rodzinne strony a że ja nie lubie zostawiać chłopaków w obcych rękach i Kazik zawsze jeździł ze mną także się zapakowalim i pojechalim. Nic ,że klatkę siłą upychaliśmy do samochodu, zajmowała nam całe 2 tylne siedzenia a ludzie patrzyli na nas jak na debili , w sumie wcale się nie dziwię :laugh:
Chłopcy jechali u mnie na kolanach w transporterze, mój Michał musiał mnie uspakajać bo ja nie wiedziałam,że Puszek jest w drodze taki spokojny o.O Głównie leżał spokojnie w jednym miejscu, a Kazik..to tu głowe wsadzę to tam, to zobaczę co mamcia robi to jak tatuś prowadzi ha ha. Ogólnie jestem z chłopaków dumna bo w obie strony byli mega grzeczni ; o.
Obrazek

Dojechaliśmy wieczorem więc puściłam chłopaków po pokoju żeby sobie rozprostowali nogi. Zabawa zaczęła się w dzień drugi ha ha. Otóż moi rodzice mają psa..Kazik sobie nic z niego nie robie gdyż można powiedzieć się wychowywali razem; od kiedy przywieźli małego Pongusia oswajał się on z Kazikiem i odwrotnie, na początku pomyśleć nawet byli tego samego wzrostu ha ha. Możecie wierzyć lub nie ale naprawdę zostali niezłymi kumplami, razem jedli obiad, Kazik się wykładał na Ponga posłaniu a jak przyjedziemy to jest wielka radość i wkładanie głowy do kontenera żeby się przywitać szybko z Kazikiem : D
No właśnie i o ile Kazik jest oswojony z Pongiem a Pongo z takimi małymi stworkami tak Puszek..hmm...nie powiem żeby mu się spodobał nowy kolega ha ha. W pierwsze dni na widok tej dużej krwiożerczej bestii zmykał i się chował w tunelu. Wyobraźcie sobie taką sytuację..miała miejsce naprawdę ha ha Puszek biegnie a za nim drepta Pongo a obok niego Kazik o.O No myślałam że padnę te idą dosłownie obok siebie i tak chodzą za biednym Pusiem :laugh:
Spokojnie, w związku ,że Puszek nie jest oswojony z Pongełem na czas wypuszczania chłopaków drzwi były zamknięte więc mieli spokój :)
Jedynie kiedy byli w klatce pieseł mógł przyjść, i popilnować swoich kolegów ;d
Obrazek

tutaj dwie fotki jak to ja sobie chciałam zjeść a chłopaki chodzili po pokoju:
Obrazek
Obrazek

Najgorzej było spać razem w jednym pokoju ;_; Chłopaki byli tacy nieznośni u rodzinki, tacy rozgadani że szok, a w nocy tylko nogę wyłożę spod kołdry tylko zmienie bok to już Puszkowy alarm się włącza :shock:

A teraz sobie wszyscy odpoczywamy po tych przeżyciach ;)
Obrazek

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 22 lip 2017, 14:29
autor: Anulka1602
:laugh: ale się uśmiałam jak wyobraziłam sobie Puszolda uciekającego przed psem :rotfl: aż dziw bierze że tylko biegł bo to niezły skoczko-akrobata :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 24 lip 2017, 17:01
autor: Klaudia_1396
Chłopcy mieli seszyn profeszyn ostatnio. Uznałam, że rude to fotogieniczne są ;d Kiedyś Kazik miał braciszka Jokera (*) jak robiłam im zdjęcia Jokuś zawsze się ustawiał fajnie to z jednego profilu to z drugiego a Kazik tylko jeść..gdzie jedzenie, tu coś się dzieje zapomnij o jakimkolwiek ustawieniu ha ha
Tak samo na naszych zdjęciach, Pusio się ustawia to tak :D Będziemy starać się o kartkę w świnkowym kalendarzu :ok: Postaram się jeszcze porobić jakieś wspólne zdjęcia ale póki co pokaże wam pare zdjęć z naszej ostatniej sesyjki ; d
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A tutaj coś na poprawę humoru:
Obrazek
Sama podpisałam to : "Co ona napisaaał ?! ..Matka nie jest dobrze "
Jednak ludzie na facebookowej świnkowej grupie byli bardzo kreatywni i podali mi jeszcze inne propozycje jak:
* "'pokaz co Ty tu piszesz... boze, ty jestes normalna?!'
* "Kiedy stalkujesz nową dziewczynę swojego byłego i przypadkiem polubisz jej zdjęcie"
* "Kiedy ziomek pisze ci co robiłeś wczoraj po pijaku"
:rotfl:

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 24 lip 2017, 17:05
autor: Anulka1602
Super,boskie,najlepsze :rotfl: :rotfl: :rotfl: nie dawaj Puszkowi telefonu bo dzwoni i dzwoni :laugh:

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 24 lip 2017, 17:06
autor: Anulka1602
Pusio mi napisał-"na fejsie jestem królem"!!!

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 24 lip 2017, 17:17
autor: Klaudia_1396
Ojj jest , właśnie patrze że doczekał się nawet swojego własnego mema
Obrazek
:rotfl:
Nie dziwne teraz, że się panoszy..przecie to gwiaaazda :please: