Stało się - po konsultacjach różnorakich, zdecydowałam - wywiozłam Jerzyka na kastrację. Nie widzę możliwości dogadania się z jakimś kumplowskim facetem. Na podobnych sobie wzrostem - leci z zębami, mniejszych - dominuje tak bardzo, że aż żal patrzeć. Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color] DT: Nikita i Augustyna, Michaela, Rocky i Balboa
O jej to taki niedobry chłopak? Czyli u mnie i tak by się nie dogadał, szkoda, bo ciągle o nim myślę ehh.. Ale trzymam kciuki i za zabieg i za żony i szczęśliwe długie lata z nimi I oczywiście wciąż wzdycham do niego i jestem fanką na wieki
No i wrócił chłopak ale czy jak on bez to nadal chłopak?
Przyjechał do domu, rozgościł się w klateczce i jakoś nie przejęty zaistniałą sytuacją wrócił do przegryzania prętów i dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, jak było cicho bez niego.
No i.... mamy zapytanie o Jerzego
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color] DT: Nikita i Augustyna, Michaela, Rocky i Balboa
sosnowa pisze:No i dobrze, dostanie piękną żonę/piękne żony i będzie szczęśliwy całe długie świńskie życie.
Trzymam mocno
Sosnowa, Ty zawsze coś wykraczesz Jerzu będzie miał 2 piękne żony, również adoptowane ze SPŚM i zamieszka w Zielonej Górze
Przeprowadzka planowana na koniec maja/początek czerwca
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color] DT: Nikita i Augustyna, Michaela, Rocky i Balboa