
Ja tam wole odpowiednią dięte ustalić jak ciągle do weta jeżdzić z kolejnym problemem - moje maleństwo dziś sobie głodówkę robi, nie chce jeść i ma miękkie bobki. Cos mi się wydaję że ma za mało urozmaicona dietę i przez to problemy z jelitami.
Chciałam jej kiełki posiać ale mam rzeżuchę a tej nie może. Tak się zastanawiam czy dawanie kiełków przy biegunce ma sens ? Niby wet mi kiedyś powiedział że w małych ilościach to nawet plasterek ogórka można dać jeśli zwierzak nie chce jeść ani pić (przy biegunce).

