Welur przybył i ważył rano 442g

Witaminki łyka z obrzydzeniem.
Straszne z nich płochliwce - w klatce i na wybiegu szaleją, wzięci na kolana udają, że nagle znikli/zamienili sie w pluszaki

Welur jest taki mięciutki ...
Chyba będziemy sie rozglądać za transportem na przyszly tydzień.
@Gosiala - nie macie kogoś, kto by do Wawy jeździł?