
Nic rano nie zapowiadało nieszczęścia. Po 15tej Malutka została znaleziona z niedowładem tylnych nóżek a po ok 20min już nie żyła.Wszystko działo się bardzo szybko, tyle dobrego ,że Wełenka się nie męczyła.
Miała wspaniały domek i zgodną koleżankę, bardzo szkoda , że tak krótko żyła pełnią świńskiego życia.
Dla Kłębuszka, brykaj szczęśliwie
