Stadko koluski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
koluska
Posty: 122
Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: koluska »

Uff, Czupuruś już dostaje zastrzyki domięśniowe co drugi dzień. Mnie się nie udało, będę na razie chodzić co drugi dzień do kliniki psiokociej obok. Już widać, że ma więcej siły i w końcu sama trzyma wagę. Dzisiaj dostałam prikaz kroplówek podskórnych 2-3 razy w tygodniu (ma podwyższony mocznik) i mam nadzieję, że z tym dam radę (zastrzyki podskórne już robiłam).
Henio miał luźne boby, więc ruchamax i probiotyk. Wyparzać poidełka i miseczki.
Oboje mają mieć usg, umówię ich gdzieś na przyszły tydzień.
Generalnie właśnie wróciłam do domu i robię sobie śniadanie na jutro. Jestem padnięta.
Dobrze że pracuję zdalnie, to jednak jestem z godzinę półtorej do przodu.
Z Morelką nadal w porządku. ;)
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3851
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: zwierzur »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: Ściskam mocno za całą Waszą gromadkę. Zdrówka!
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7493
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: dortezka »

Jak tam Czupuruś?
Podziwiam za podawanie kroplówek. Jak zastrzyk sama robię bez problemu tak kroplówki mnie jednak przerażają :szczerbaty:

Kciukam :fingerscrossed:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
koluska
Posty: 122
Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: koluska »

Jestem po piątej kroplówce i one są straszne! :? Mam nadzieję, że to ostatnia. Na początku jeszcze było w miarę, bo mała nie wierzgała, ale dzisiaj to już nawet próbowała uciekać (a jeżeli chodzi o zabiegi, to jest bardzo spokojne prosie). Do tego oczywiście dochodzi fakt, że atakuję małe biedne prosie taaaaką wielką igłą. Brrr.
Jutro jedziemy na USG i dla Czupurki, i dla Henia. I się zobaczy. Póki co towarzystwo jest stabilne. :tired:
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3851
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: zwierzur »

:fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
koluska
Posty: 122
Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: koluska »

Nie ma dramtu.
Czupurka stabilna (przewlekłe zapalenie nerek), kroplówki można jej odstawić, zastrzyki domięśniowe ma dostawać dalej co drugi dzień. Dzisiaj już zrobiłam jej zastrzyk w domu, więc jest dobrze. Było trochę problemów, bo wyrywała łapiszcze, ale myślę, że jeszcze kilka razy i nabiorę wprawy. Wczoraj udało mi się w końcu dostać strzykawki 1ml. Jeszcze mają ultracienką i wbudowaną igłę, więc super.
Z Heniem tak sobie, tzn. dramatu nie ma, ale spodziewałam się, że nic nowego u niego się nie dzieje, a okazało się, że maluch kryje niespodzianki. Cysty na prawej nerce i kamień w prawym moczowodzie (ew. w nasieniowodzie). Kamień ma szanse zejść sam i może maluch go wysika. W najgorszym przypadku się przytka i prawa nerka będzie do usunięcia (bo po prostu będzie zniszczona). Ale to tak najgorszym-najgorszym i trzymam kciuki, żeby tak się nie stało. Dobrze, że nerki ma dwie i lewa jest ok. Boby ma podejrzanie ładne (tak też wyszło w badaniu), aż czuję się sceptyczna, czy też swoich nie zjada i nie podrzuca czupurkowych czy coś . ;D
Oboje na kontrolę 6.03.
Morelka stabilna. Tylko zjechała z wagi, ale to dlatego, że się mnie boi najbardziej z całej trójki. I jak teraz jestem całe dnie w domu, to dwa razy zdarzyło jej się nie wychodzić cały dzień. Pilnuję ją i wyganiam spod łóżka, wagę trzyma.
W ogóle to 6.03 będę musiała umówić Morelkę na pobranie krwi (białe krwinki), a Henia na rtg szczęki.

Nooooo ja podczas obecnej izolacji się nie nudzę.
Awatar użytkownika
koluska
Posty: 122
Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: koluska »

https://scontent.fpoz1-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5EA3EE0F
Zaraz po pierwszym zastrzyku domięśniowym zrobionym moimi rencyma. ;)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: porcella »

Szanuję!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3851
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: zwierzur »

Faktycznie, dzieje się u Was. Trzymamy kciuki. :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7493
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: dortezka »

Jak nerki? W sumie i jednego i drugiego :roll:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”