zamówiłam z rzeczy których nigdy nie jadłam np tapiokę, nasiona chia, różne dziwne mąki i makarony, jakieś przyprawy dziwne, jakieś deserki bezglutenowe, mleko migdałowe, mleko ryżowe... sporo tego. Dopiero rozkminiam co z tym zrobić

Wczoraj smażyłam falafela z proszku, dobry wyszedł, czopujący arterie
kolendra ma bardzo dziwny smrodek jak się okazuje, Bunia z Majką się przeraziły ale Blanka i chomiki zeżarły.
ziarna do sadzenia albo chomikom, ale pewnie raczej do sadzenia.
zapomnij o sadzeniu mniszka, ja już z nim próbowałam x razy, tak samo z koniczyną i rumiankiem i szałwią i melisą i jeżówką i nagietkiem ... i nic zupełnie

Mniszka zdaje się mi jeden smętny liść wyrósł po paru miesiącach
edit. wróciliśmy z Mv, Buniak dobrze, już jej nie wali kandidą z ryjka, w środę kolejny zabieg i odpruwanie Majki.