Strona 394 z 445

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 10 paź 2016, 12:20
autor: martuś
To dobrze wiedzieć na przyszłość jak znowu będą kraść z talerza :lol:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 10 paź 2016, 19:32
autor: Assia_B
Pieszczoch jest najlepszy w kradzeniu lub żebraniu :P To też mu wychodzi :P

Po głębszej analizie naszych środków doszliśmy do wniosku, że raczej nie uda nam się uzbierac na apartament z ogródkiem i zaczęliśmy szukać mieszkania z rynku wtórnego... Ale narazie jakoś średnio idzie... Na szczęście siostra nas nie wyrzuca z Jej mieszkania, więc mamy czas na poszukiwania :)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 10 paź 2016, 19:41
autor: katiusha
Za owocne poszukiwania :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 10 paź 2016, 19:48
autor: loriain
Też trzymam za własne gniazdko :fingerscrossed:

U mnie grzejniki zimne i mi zimno. Tylko świnie zadowolone zakopane w norkach i polarach.

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 10 paź 2016, 20:11
autor: Asita
Nie szukaj tylko w spółdzielni. Dużo osób chwali bardziej te co mają wspólnoty. U mnie grzeją, ale ja się boję odpalić kaloryfery, bo znowu będzie niedopłata na parę tysi... I jeszcze nagle spółdzielnia każe nam wentylator nad kuchenką likwidować, że to zabronione i niezgodne...odechciało mi się tu mieszkać...tak więc szukajcie ze wspólnotą ;)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 10 paź 2016, 20:25
autor: Assia_B
Może masz pecha do spółdzielni? My nie narzekamy na naszą...

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 10 paź 2016, 21:55
autor: Anula
Ja mieszkałam całe życie w spółdzielniach i marzyłam o wspólnocie. Swoje własne M kupiłam 8 lat temu właśnie w wspólnocie. Szybko okazało się, że to wcale nie tak piękne jakby się mogło wydawać. Teraz po tylu latach mamy z mężem tak mocno negatywne zdanie, że będąc aktualnie na etapie szukania większego mieszkania jednym z warunków koniecznych jest: żadnej wspólnoty.

Asiu szukacie mieszkania w Katowicach?

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 16 paź 2016, 14:08
autor: Assia_B
Ah.. Ciężko z tym naszym mieszkaniem... Nic nie możemy znaleźc... Jak już coś znaleźliśmy to nieaktualne...

Szukamy w Katowicach i Siemianowicach przede wszystkim, ale bierzemy pod uwagę też inne miasta ościenne. Jeszcze dodatkowy problem jest taki, że mój mąż wychowany w domu, marzy o swoim własnym i generalnie nic mu się nie podoba, bo nic nie jest jak dom.. On mówi: "Może poczekamy kilka lat i uda się nazbierac wkład na dom"? A co jak się nie uda.. Nie bedzie ani domu ani mieszkania, bo będę za stara na kredyt na 30 lat :( No nic.. Szukamy dalej...

Wczoraj doszłam do wniosku, że z naszej sypialni zrobiło się składowisko wszystkiego, co nie mieści się w szafkach... Wiecie.. Rzeczy dużo, a metraż mały... Także postanowiłam zrobic gruntowny porządek i zrobimy bazarek z chłopcami... Będzie więcej miejsca, a chłopcy będą może mieli kilka groszy na smakołyki.

U chłopców wszystko w porządku. Biegają sobie radośnie po mieszkaniu, całym mieszkaniu oczywiście, bo pokój to już za mało. Wczoraj pół dnia biegali z kulą smakulą, robiąc przy tym syf, bo wyrzucali smakołyki i turlali dalej nie jedząc :glowawmur:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 17 paź 2016, 10:55
autor: katiusha
Bo oni teraz pracują nad rzeźbą, a nie masą :rotfl:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 17 paź 2016, 12:49
autor: Bajlandia
Ach... to wszystko też nas czeka... i jest co raz blizej :glowawmur: ślub... mieszkanie... ułożenie sobie życia, bo na razie to na walizkach, strach się bać, przeraża mnie ta dorosłosć :lol: przydałby się jakiś bogaty wujek z ameryki co by z mieszkaniem pomógł, bo tak samemu to ciężko :tired:

Twoi chłopcy są kochani z tą kulą-smakulą :love: moje dziewczyny to ze dwa razy turlną i jak coś wyleci to fajnie, zjemy, a jak nic nie wyleci akurat to idą szukać jedzenia gdzieś indziej :idontknow: