Puchate Siły Tormund chory

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

boe22

Re: Puchate Siły -

Post autor: boe22 »

Oj tam, oj tam.
Wszystkie świnie są piękne i pachnące(tylko, że każda ma swój gust, jeżeli chodzi o perfumy :lol: ) :love: .
A dziś ja zostałam tak naznaczona przez pociągnięcie kuprem...widocznie właściciela też trzeba oznaczyć :laugh:
Właściwie to się cieszę, bo Agrest w końcu uznał mnie za swoją.
Mk1609

Re: Puchate Siły -

Post autor: Mk1609 »

Każde zwierzę ma swój specyficzny zapach, chociaż prawdę mówiąc jeśli chodzi o zwierzęta domowe "klatkowe to wydaje mi się że królika bardziej czuć niż świntuszków, no i mokry pies też nie należy do przyjemnych.
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3165
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Puchate Siły -

Post autor: kimera »

Poza wonią znaczącego teren samczyka, świnki, niezależnie od płci, pachną przyjemnie. Naprawdę miło jest wtulić twarz w ich futerko.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23210
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły -

Post autor: porcella »

Aczkolwiek klatka niekastrowanego samca pachnie nieco inaczej, trochę piżmowo, niektórzy mówią, że brzydko, mnie nie wadzi.
Też boby po kapustnych potrafią odstraszać...
Inna sprawa, że dzięki tej bezwonności, kiedy pojawia się zapaszek, to znaczy najczęściej, że mamy zapalenie pęcherza i chodu do weta.
Oj, @Sosnowa, troszkęśmy Ci zaśmiecili wątek, przepraszamy :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły -

Post autor: sosnowa »

Wcale nie trzeba.
Ja się zgadzam z kimerą. Uwielbiam zapach świnkowego futra. Grawisia moja niodżalowana pachniala najpiękniej na świecie. Kaźda też pachnie inaczej. Ja to nawet ich wszelkie smrodki kocham.
Miałam początkowo problem z impakcją Euzebiusza, ale szybko przywykłam i potem nic już mi nie śmierdziało.
Mk1609

Re: Puchate Siły -

Post autor: Mk1609 »

Prawda, mi też nie przeszkadza ich zapach, wręcz uwielbiam ich mieć na rękach, tylko najpierw muszę cierpliwie wytrzymać rodeo świńskie, nie dają się złapać a są mega szybcy.
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Puchate Siły -

Post autor: Siula »

Dołączam do wielbicieli świńskich zapachów :102: . Nawet jak klatka niewysprzątana to jest to taki ukochany świnkowy smrodek. I nie interesuje mnie co inni. "nieświnkowi" myślą na ten temat! :lol:
Mk1609

Re: Puchate Siły -

Post autor: Mk1609 »

Ciekawe jest to że ja muszę przytulić świnki żeby poczuć ich zapach, ale TŻ vel "owieczka" (dobrze że nie wchodzi na forum bo byłbym martwy) twierdzi że już po 2 dniach nie sprzątania je czuje, a nieświnkowi niech się ugryzą w 4 litery, ich zdanie dla mnie się nie liczy.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły -

Post autor: sosnowa »

Wiedźmin miał wczoraj zdjęte szwy. Wszystko u niego w porządku. Zrzucił 40g, zakladam, źe część to podbródek i to świństwo po prostu. Wynku hispatu jeszcze nie ma. Mógłby już być :levitation:
Kresyda nadal furosemid i salbutamol. Szybko się męczy niestety. Echo za miesiąc.
Mk1609

Re: Puchate Siły -

Post autor: Mk1609 »

To chyba nie najgorsze wieści?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”