Gdańskie Morświny x3

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Gdańskie Morświny ♥ + Ratujemy Mysię!

Post autor: Asita »

Na pewno na razie jest opuchlizna, więc musi dojść do siebie po operacji. Najważniejsze, że trzyma się na łapkach,nawet jeśli niewiele chodzi i nawet jeśli sama nie je jeszcze to nic. Powoli będziesz dokarmiać, nabierze sił i zacznie zdrowieć :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
axxk

Re: Gdańskie Morświny ♥ + Ratujemy Mysię!

Post autor: axxk »

Jak wam noc minęła? Dokarmiałaś w nocy ślicznotkę ?
dominika45

Re: Gdańskie Morświny ♥ + Ratujemy Mysię!

Post autor: dominika45 »

Ona jest prześliczna i dołączam się do pytania poprzedniczki jak po nocy?
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1225
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Gdańskie Morświny ♥ + Ratujemy Mysię!

Post autor: Bulletproof »

Ja spędziłam noc na kanapie, 10 cm od klatki więc miałam wgląd na wszystko :D Co 3 godzinki karmienie i pojenie, najpierw koło 3 zauważyłam że próbuje karmę wcinać i ciągle skubie sianko, a o 6 już jabłuszko pochłonęła :102: Dzielna jest, naprawdę. Widać, że ją boli, ale normalnie się porusza, je (nie wiem czy pije :think: ), ale i tak na koniec ulokuje się obok sianka i wygląda jakby brzuszek mocno bolał... Szwy są jeszcze świezutkie- pewnie ma prawo do bolenia.

Teraz oby tylko było lepiej i już bez niespodzianek :love:
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3214
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Gdańskie Morświny ♥ + Ratujemy Mysię!

Post autor: urszula1108 »

Trzymamy kciuki za słodyczkę. W ogóle świnki to twarde zawodniczki. Człowiek po czymś takim, to miesiącami dochodzi do siebie i marudzi (moja ciotka), a te maleństwa to mogą dla nas być wzorem do naśladowania.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1225
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Gdańskie Morświny ♥ + Ratujemy Mysię!

Post autor: Bulletproof »

Myślę że super! Zaczęła jeść tak, jak przed operacją (czyli nadal niewiele), już normalnie się porusza i boczki powoli robią się mniejsze. Nadal dużo śpi i siedzi obrażona w kącie, ale wydaje mi się że po prostu może być.. hm.. niemłoda?

Ostatnio rodzice zaczęli coraz częściej mówić teksty "Maja, ale ty wiesz, że musisz ją oddać? Nie będziesz czterech świń miała, bez przesady" :sadness:
Już nie wiem co robić. Jestem kompletnie rozdarta.. Nie mam serca jej teraz oddawać. A przyznam się, że faktycznie brałam ją z zamiarem oddania do późniejszej adopcji.. Ale po tym wszystkim nie potrafię się pogodzić z myślą że miałabym ją przekazać komuś, jak nawet nie wiem ile jej czasu tak naprawdę zostało. Ale z drugiej strony, to fakt- 4 świnie to już więcej sprzątania, więcej jedzenia, więcej pieniędzy. Za rok wyjeżdżam na studia- czy pomieszczą się wszystkie w 145cm? Jak je będę wozić na święta do domu? 2 transportery? 3 świnie to bym w jednym upchnęła, ale 4..?

Mam mętlik w głowie :cry:

Rany się goją szybciutko ;) Dodaje też kilka zdjęć moich dziewczynek :love: Tequilla się panicznie boi obcych ludzi, więc jej nie wyciągałam
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pikabu

Re: Gdańskie Morświny ♥ + Ratujemy Mysię!

Post autor: Pikabu »

Jak zwykle piękne. A rany wygladają jak na moje oko dobrze :) Oby tak dalej :fingerscrossed:
dominika45

Re: Gdańskie Morświny ♥ + Ratujemy Mysię!

Post autor: dominika45 »

To super wiadomości, ze tak ładnie wszystko się goi. ja tez miałabym trudności z oddaniem takiej piękności...i milusińskiej.. ale moze dasz rade? ;) zdrówka dla Mysi :fingerscrossed: zdjątka pozostałych super!! :buzki: :buzki: Może kiedyś i Teqilla się zgodzi?? poczekamy.. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”