Ryan*, Lewis*, Alfie, Angelo*, Diablo, Shimmer* & kosze

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ANYA

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: ANYA »

Kiedys mowilam biegle po niemiecku bo sie uczylam w szkole, babcia do mnie gadala po niemiecku a teraz kolezanka niemka jak zaczela mi nawijac to tylko pojedyncze slowa pamietalam. Ale dla mnie niemiecki byl latwy do nauczenia. W ang znam bardzo duzo slow ale z gramatyka jestem na bakier bo sie sama uczylam I jak przyjechalam do uk to nic nie umialam. W szkole mialam niemiecki, rosyjski I francuski.
Dortezka tate zawsze mozesz odwiedzac ;) ja mojemu dziadkowi zapalam swieczke Czesto w domu...bo czasami mi sie sni a grob jest w Polsce.
Werusiek

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: Werusiek »

Ja niemiecki mam w szkole i go NIE lubie. W ogóle mi się nie podoba, sto razy bardziej wolałam hiszpański ale niestety u mnie w szkole nie ma tego języka :cry:
Pani Strzyga

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: Pani Strzyga »

Niemieckiego uczyłam się osiem lat i w ogóle go nie znam. Nie lubię tego języka. Z angielskim jest tak, że dużo rozumiem i ze słuchu i czytając, ale ni w ząb nie mówię :D Bo się wstydzę wymowy.
Werusiek

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: Werusiek »

Pani Strzyga pisze:Niemieckiego uczyłam się osiem lat i w ogóle go nie znam. Nie lubię tego języka. Z angielskim jest tak, że dużo rozumiem i ze słuchu i czytając, ale ni w ząb nie mówię :D Bo się wstydzę wymowy.
Dokładnie to samo mama z angielskim! :D
ANYA

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: ANYA »

Kazdy kogo znam mi mowi, ze niemieckiego nie lubi a mi sie podoba ta ich dziwna wymowa, choc sa ladniej brzmiace jezyki np wloski, hiszpanski i francuski. Chcialabym znac kilka jezykow ale jakos mi nauka nie wchodzi. U nas na univerku jest bardzo duzo francuzow i zawsze mam kogos w mojej grupie do przygotowania projektu....fajnie ich sie slucha :D
JAk przyjechalam do UK to bardzo dlugo mialam blokade zeby mowic po ang...za to moja mama mowi tylko troszke nawija jak szalona z uzyciem jezyka na migi :laugh:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: Asita »

No grunt, to się przełamać i mówić, choćby źle, ale mówić. A czemu wstyd? Przecież jak my rozmawiamy po polsku z obcokrajowcem i on łamie nasz język, to czy my się z niego nabijamy? Udajemy, że nie rozumiemy? Raczej właśnie uważnie słuchamy, żeby zrozumieć i pomóc w wysłowieniu się, ale nie w celu korekty tylko zwykłego porozumienia :) Ja jak uczyłam się hiszp., to jak nie znałam słowa, to wymyślałam coś, co było podobne i mogło opisać to, o czym chce powiedzieć. M. się śmiał z mojej inwencji twórczej, bo np jak nie wiedziałam, jak jest stanik, to mówiłam "ubranie na cycki" :lol: (ciekawe, że wiedziałam, jak są 'cycki')Do tej pory tak wymyślam, jak nie wiem i żaden Hiszpan się nie śmieje, tylko cieszy, że tak płynnie mówię (co nie oznacza, że poprawnie :P ). Po angielsku podobnie :lol: Ale z angielskim mam dużo mniej do czynienia, chociaż gramatykę umiem, ale słownictwo trochę leży... Ale też się dogaduję. Właśnie chyba nie należy się wstydzić wymowy, bo nikt z nas się nie będzie śmiał, a jak będzie, to jest debil i nie wart rozmowy z nami!
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ANYA

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: ANYA »

Asita ubranie na cycki? :rotfl: niezle, ale tez wiem co to znaczy wyjasniac naokolo :D
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: Asita »

Najgorzej jest, jak usiłuję coś opowiedzieć M. i nie znam jakiegoś cholernego słowa, np nie wiem jak są kiełki, a chcę mu opowiedzieć, że frędzle uwielbiają kiełki słonecznika. I tłumaczę chłopu, że takie małe roślinki, dopiero co wyrosłe, minimini, a ten mi mówi, że nie wie, jak to jest po hiszpańsku... Wtedy ja się wściekam... No bo chłop nie musi lubić tych kiełków, ale nie uwierzę, że nie wie jak to się nazywa... Po prostu mózgownicą mu się nie chce ruszać... :lol: Albo pytam kiedyś, jak jest lód pływający po wodzie (w sensie kra), a ten mi na to, że nie mają takiego słowa... Wali mi ściemy, że aż mu się uszy kurzą... Ale on czasem też mnie rozbawia. Kiedyś wchodzimy do mojej mamy i coś pysznego na obiad gotowała, a on mówi po polsku "fajnie wącha" :laugh: (Dobra, jednak nabijam się z takiej wymowy :laugh: ... :nie_powiem: )
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ANYA

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: ANYA »

A ja lubie jak obcokrajowcy sie myla i lamia sobie jezyki kiedy probuja cos powiedziec bo to wszystko tak smiesznie brzmi. Moja siostra jest z Wegrem, ktory probuje mowic po polsku i naprawde lubie jak on gada :laugh:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: Asita »

Masz jakieś przykłady?
Kiedyś M. gadał z innym facetem o ich współpracy, w sensie szczegóły oględnie omawiali i M. mówi "mam nadzieję że nasza współpraca będzie owocowa" :laugh:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”