Strona 39 z 70

Re: Yoko [*], Cookie, Zeus, Rubin i Hippo - wspaniała czwórk

: 09 lis 2016, 23:59
autor: lunorek
Hm, no ciężka sprawa. Po tym co opisujesz, to Hippo ma raczej coś z przewodem pokarmowym. Albo jakaś bakteria, albo nie daj Boże maluch zjadł coś niewłaściwego, nie koniecznie będącego pożywieniem. Wystarczy czasem kawałek zwykłej folii czy inne paskudztwo. Jak byłam nastolatką to pochowałam kiedyś młodego prosiaka, znalazł gdzieś po świętach i zjadł sobie igłę od choinki, pech chciał że ta igła wbiła się mu od wewnątrz w ściankę żołądka, doszło do stanu zapalnego żołądka i jak mniemam w rezultacie jego perforacji. Nikt nie wiedział co jest grane, świniak z dnia na dzień stał się osowiały, przestał jeść, wet nie umiał w tamtych czasach mu pomóc, leczył małego jedynie objawowo, diagnostyki takiej jak teraz też nie było. Prosiak marniał w oczach, słabł, aż po kilku dniach odszedł. Problem wykazała dopiero sekcja. Od tamtej pory panicznie boję się świniaków i choinek pod jednym dachem :( Próbowaliście może zrobić mu rentgen lub usg? Ja bym przydusiła weta w Twojej sytuacji, bo takie leczenie w ciemno to trochę jak walka z wiatrakami. Gdyby rentgen nic nie wykazał, ani mały nie miał żadnych objawów ostrego brzucha, to zawsze można spróbować podać jakiś antybiotyk o szerokim spektrum działania. A tak to trzymam mocno kciuki za bidulka :like:

Re: Yoko [*], Cookie, Zeus, Rubin i Hippo - wspaniała czwórk

: 10 lis 2016, 7:32
autor: Cooyo
Jestem beznadziejną opiekunką. Walczyliśmy, ale się nie udało. Maluszek przed chwilą odszedł na moich rękach.

Re: Yoko [*], Cookie, Zeus, Rubin i Hippo - wspaniała czwórk

: 10 lis 2016, 7:35
autor: Chocolate Monster
Nie jesteś beznadziejna...Nie obwiniaj się.Dzielnie walczyłaś i robiłaś co mogłaś :pocieszacz:
Hippo :candle: :cry:

Re: Yoko [*], Cookie, Zeus, Rubin i Hippo - wspaniała czwórk

: 10 lis 2016, 7:48
autor: loriain
O Boze jakie to smutne i niesprawiedliwe :sadness: nie obwiniaj sie, zrobilas co moglas! :pocieszacz:
Dla Maluszka na droge :swieca:

Re: Yoko [*], Cookie, Zeus, Rubin i Hippo - wspaniała czwórk

: 10 lis 2016, 8:29
autor: MartusiaMartus
Hippo :candle:

Re: Yoko [*], Cookie, Zeus, Rubin i Hippo - wspaniała czwórk

: 10 lis 2016, 9:02
autor: lunorek
Cooyo, nie jesteś beznadziejna... Jesteś dobrą świnkową mamą. Strasznie szkoda Hippusia, wiem doskonale co czujesz, zwłaszcza, że był jeszcze taki malutki i młodziutki :( Serce się kraje. Być może Hippuś miał jakąś wewnętrzną wadę wrodzoną, o której nie wiedziałaś, zwłaszcza że już z tym paluszkiem mieliście problem... Najgorsza jest ta bezsilność, jak człowiek widzi, że zwierzątko się męczy i chciałby nieba przychylić, pomóc, a tu nie ma jak, bo nic nie skutkuje :sadness:
Dla mnie do odstrzału to są niektórzy weterynarze. Nie twierdzę, że Twoi nic nie zrobili, ale mam niejakie wrażenie, że mogli bardziej pomyśleć i zrobić więcej. Być może by to nic nie dało, a może jednak udałoby się znaleźć przyczynę... :glowawmur:

Dla Hippunia :candle:

Re: Yoko [*], Cookie, Zeus, Rubin i Hippo - wspaniała czwórk

: 10 lis 2016, 9:12
autor: loriain
Teraz to tylko sekcja moze pokazac...
Ja mam jakies wrazenie ze on cos ze soba juz przywiozl...

Re: Yoko [*], Cookie, Zeus, Rubin i Hippo - wspaniała czwórk

: 10 lis 2016, 10:33
autor: Dropsio
Bardzo mi przykro :candle: Trzymajcie się :pocieszacz:
Ja wiem, że to trudne... Ale dla bezpieczeństwa zrobiłabym sekcję. Bałabym się że coś przyniósł... :?

Re: Yoko [*], Cookie, Zeus, Rubin i Hippo - wspaniała czwórk

: 10 lis 2016, 17:50
autor: cavioholiczka
Cooyo, współczuję straty, jest mi tak bardzo bardzo przykro :cry: Pomyśl, że Hippuś jest teraz szczęśliwy i ma wszystko czego zapragnie za TM. Miał u Ciebie naprawdę wspaniałe życie, jakiego niejedna świnka mogłaby mu pozazdrościć. Dałaś mu tyle miłości, że część Twojego serducha zabrał ze sobą, dlatogo to tak boli :( Ja tam wierzę, że kiedyś spotkamy się z naszymi prosiakami :pocieszacz:
Hippo :swieca:

Re: Yoko [*], Cookie, Zeus, Rubin i Hippo - wspaniała czwórk

: 10 lis 2016, 18:40
autor: Bulletproof
Ojeny, aż mnie zamarało... :o Bardzo mi przykro.. :pocieszacz:
Poleciłabym Ci napisać do Pani od której go kupiłaś, opisać całą sytuację.. Może ona będzie coś wiedzieć czego ty nie wiesz? I dobrze dziewczyny radzą, na sekcję go zawieź, teraz lepiej chuchać na zimne :(