CAVIARNIA

a nie można jakoś tego zmniejszyć, odciągnąć?
Przecież zwątpisz, kobieto!

myslę że lepiej to zrobić teraz zanim uniwerek się zacznie, teraz mogę jeździć we wszelkich godzinach i dniach itp itd. No i dwie świnie za jednym zamachem, w sumie mniej wyjazdów do weta.

Bo widzę że nie ma co już zwlekać, piłki pod skórą czuć, brzuszek jak do porodu, aż strach w ręce brać żeby nie pękło

Joanna, jesteś dzielna, normalnie medal z ogórka dla Ciebie
Trzymam za wszelkie powodzenie
I żeby Bunia nie zamieniła się jednak w ziołowo-warzywną pastę do zębów ...

Absolutnie nie czekać, jeszcze jest szansa, że się obejdzie bez większych komplikacji
Porcello, czasem robi się zwykłą punkcję, kiedy cysty są bardzo duże, a nie ma możliwości operowania, ale to też trochę ryzyko, że nakłuwany balon w końcu pęknie

komplikacji większych czyli jakich?

zaburzenia trawienia, w końcu blokada jelit i sepsa... tfu!!! gdzie to drewno!?

a, tego jeszcze nie mieliśmy

na piątek jedziemy z obiema świniami rano, z tym że nie zrozumiałam czy okreslenie "zarezerwowałam czas" oznacza na operację czy tylko na wizytę.

Póki co świnia je i nie chudnie, więc może się obejdzie bez takich. Bunia chudła przy cystach.

eeeyyyy... trochę miałam zaległości.. i co stronę nadrabiałam to straszniejsze rzeczy widziałam..

Buniak.. no weś.. szybko mi tu zdrowieć, nie ropieć.. dziury gdzie można zarastać, ładnie jeść i się zaokrąglać!
trzymam kciuki

Asita, wyobraziłam sobie medal z plasterka ogórka na tasiemce

dortezka, bo u nas to horror show teraz. Zastanawiam się nad nagraniem wypływającej mazi z oka

Wstyd przyznać ale ogladnelabym z nie zdrową fascynacją
Trzymam nadal