Strona 376 z 743

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 24 lut 2016, 13:06
autor: Fionka2014
Assia_B pisze:A jak na priv to ile takie kolczyki lub wisiorek by kosztowały?
O ooo. ..właśnie ile za takie kolczyki ? :D

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 24 lut 2016, 13:24
autor: Asita
To chyba oznacza, że muszę dorobić kolczyków? :lol:
Jeszcze nie wiem, jakie ceny będą, ten duży wisiorek z niebieską muszlą na pewno 45zł, jak do tej pory z bursztynkowym oczkiem. A resztę muszę wycenić, to cenę zobaczycie na bazarku, bo prywatnie inaczej nie będę brać (chyba że ktoś zamówi duuużo :lol: ;) ).

Siedzę sobie na zwolnieniu, oczywiście korzystam z okazji i jestem u mamy. Mysze śpią: Żurek w norce na dole a Miecio na swoim miejscu (czyli wiadomo gdzie :D ). Wczoraj zerwałam od sąsiada gałązki z brzozy, Żurek żywo zainteresowany, ale nie pojadł...ech te zęby. Mietek natomiast wcinał w całości. Mietek to w ogóle akrobata baletowy jest. Wczoraj wskoczył na drewniane tunele, co robią za wejście do jaskini (w sensie pod pięterko, 2 stoją obok siebie i robią za 2 wejścia), więc wskoczył tak jakby w ogóle nie odbijał się od ziemi i przeszedł po obu, po czym zeskoczył równie lekko i baletowo Obrazek

Assia, zmierzyłam mostek: 17x36cm.

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 24 lut 2016, 14:21
autor: martuś
A jak Żureczkowe kupy?
Też po opisie myślałam, że Miecio leży w poprzek a Żurek wzdłuż a tu niespodzianka :lol:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 24 lut 2016, 17:24
autor: malina8777
Jaką piękną biżuterię robisz. Ten wisiorek jest śliczny na pewno będę licytować :-D

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 24 lut 2016, 21:41
autor: Fionka2014
Asita pisze:To chyba oznacza, że muszę dorobić kolczyków? :lol: .
oj dorób dorób :)

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 24 lut 2016, 22:02
autor: Assia_B
Dziś w pracy pokazałam Twoje wyroby koleżance, która ze świnkami nie ma nic wspólnego i również ona stwierdziła, że śliczne :love:
Jak się odrobię finansowo... :D

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 24 lut 2016, 22:09
autor: dortezka
nie zamknęłaś pracowni :jupi: całe szczęście bo na prawdę by szkoda było!

Asita.. nic nie mówiłaś, że Żurek do Wrocławia przyjechał.. dziś się umawiam się na wizytę jutrzejszą u kumpeli a ona mi pisze, że Żur będzie.. na obiad :nie_powiem: :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 25 lut 2016, 10:59
autor: Asita
Dortezka!!! Nie wolno Ci choćby łyżką zamieszać w tym żurze!!! :angry:
Pracowni w sumie nie da się zamknąć, bo ona tam jest :lol: Tyle że teraz służy za suszarnie ubrań i zieleni dla miśków.

Z Żurkiem różnie, raz lepsze kupy raz gorze. Teraz np musiałam go umyć, ale to może być, że zrobił miększą kupę i jeszcze nasirkał, bo chyba nie możliwe, żeby miał biegunkę, nigdzie na podłodze oznak nie widzę. Najgorsze jednak jest to, że wczoraj ważył 935...to o 30g mniej niż 3 dni temu... We wtorek idziemy na krew i potem będziemy robić usg i rtg może w poszukiwaniu nie wiem czego...guzów? Nieprawidłowo funkcjonujących organów? Nie wiem co mam z nim zrobić. Owszem siana nie je, ale je inne suszki, pięknie i ochoczo je cienko tarkowane warzywka, dosypuję trochę płatków owsianych, no bo nie wiem co mam zrobić. Więcej kulek z ratunkowej też dostał z glutaminą, która chyba w ogóle nie ma wpływu na nic... :idontknow: On bardzo ładnie je, ochoczo, biega, łazi, jest na maksa ciekawski jak zawsze, nie wiem czemu traci na wadze. Myślę, że dopiero krew i dalsze badania coś pokażą. Boję się, że jak jutro go zważę, to będzie poniżej 800g... :? Martwię się i w cale nie mam dobrych przeczuć...

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 25 lut 2016, 11:21
autor: katiusha
:? Trzymam za dobre ważenie :fingerscrossed:
Ale będzie bitwa na licytacji!Obrazek Jest o co! :102:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 25 lut 2016, 16:27
autor: martuś
Eh z tymi świniami :( A może przyjrzyjcie się jeszcze raz tarczycy?