CAVIARNIA

Ale super kolczyki

Śliczne są! Dlaczego nie noszę kolczyków, zwłaszcza długich...

Cudne:) I świnki futrzaste i te nie futrzaste:)

A ja noszę kolczyki, długie i krótkie

Assia_B pisze:A ja noszę kolczyki, długie i krótkie

Ja też... Assia... nie oddam ich łatwo
Wiele roboty było przy tych świńskich kolczykach, ale efekt końcowy

A te Twoje knurki to są pocieszne, myślałam że będzie na odwrót z tym leżeniem wzdłuż i w poprzek, że się Żurek tam zmieścił

Świnki - kolczyki boskie...bardzo mi się podobają i chętnie bym takie nabyła

Świnki futerkowe widzę śpią tak jak moje dziewczyny Riva jak Miecio a Fiona jak Żurek

Fajnie nas przeprowadziłaś przez proces tworzenia kolczyków Śliczne są!
Mi się też strasznie podoba ten wisior! Rozumiem, ze też idzie na licytację?
Żurek jak się skrócił w tej norce

Dziewczęta, będzie można licytować Może nawet dam 2 pary...
Dropsio, dla takich, jak Ty coś innego przypinka do bransoletki (albo czegokolwiek...)



Wisiorek też na licytację. Ta świnka ma brzuszek-pelerynkę z muszli paua (przysłali ją do mnie z Nowej Zelandii, gdzie kieeeeedyyyyś byłam, i sobie ją tnę na kawałeczki i wklejam tu i tam).
Zrobię jeszcze wisiorki takie jak kolczyki, tylko ciut większe. Ale spoko, komu nie uda się na bazarku, może czekać na kolejny (albo zamówić na pv )

Żurek mnie zaskoczył tą pozycją. Mościł się i mościł i w końcu się skurczył i odwrócił tak... Tylną łapkę miał prawie pod brodą. A Mietek się obok wyginał, wyciągał i ziewał. Zawsze, jak Żurek leży gdzieś indziej, to Mietek okupuje swoją miejscówkę, czyli tunelik z materacykiem. A jak Żurek postanowi tam leżeć, no to nie ma wyjścia i musi leżeć obok. Ech...Nie ważne, byle obok Pana Żurka...

A jak na priv to ile takie kolczyki lub wisiorek by kosztowały? Teraz jestem spłukana i w marcu też mam wydatki, ale pomyślę i może w kwietniu się uda

Super wyglądają te Twoje wyroby 100% talentu, 100% miłości do świnek
Nie noszę takiej biżuterii, ale w sumie mam świnkolubną mamę i siostrę...