Strona 38 z 43

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

: 11 sie 2014, 16:52
autor: silje
O nie :sadness: ..
Dziewczyny, bardzo Wam współczuję.
Dla Tosia :swieca:

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

: 11 sie 2014, 19:39
autor: aviczka
:swieca: dla Tosia...

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

: 11 sie 2014, 20:22
autor: martuś
O matko...tego się nie spodziewałam :sadness: Czemu te nasze maluszki nie pokażą wcześniej, że coś im dolega i nie dadzą sobie pomóc :sadness: Nawet nie wiedzą jaki smutek zostawiają w naszych sercach :sadness:
Boe, Miłasiu trzymajcie się :pocieszacz: Tosiu był u Was szczęśliwy i to jest najważniejsze.
Dla Tosia :candle:

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

: 11 sie 2014, 22:25
autor: tosiulek2014
O nie, bardzo nam przykro :cry: , Miłasia - trzymaj się ciepło i pamiętaj go takim jakim był jeszcze niedawno - szczęśliwym i cudownym prosiaczkiem.
Dla Tosia :swieca:

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

: 12 sie 2014, 6:17
autor: Nyanyan
Bardzo mi przykro, Tosiu był takim kochanym świnkiem :swieca:

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

: 12 sie 2014, 17:12
autor: boe22
Pusto bez Tośka, smutno...
Kotlet jakoś sobie radzi, chyba wiedział i czuł wcześniej co się dzieje(biorąc pod uwagę jego zachowanie), w przeciwieństwie do nas był przygotowany... :(

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

: 12 sie 2014, 23:14
autor: Miłasia
Wciąż trudno nam uwierzyć, że Tosia już nie ma :sadness: . Wszystko potoczyło się tak szybko :cry: , ktoś na forum napisał kiedyś, że świnki nie pokazują po sobie choroby. Tak było i z Tosiem.
Żal mi strasznie Kotlecika, jakie to wszystko niesprawiedliwe :sadness: .

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

: 13 sie 2014, 0:23
autor: kleymore
Kochana tak samo było u Alvinka. Wszystko zostało wyleczone, już było dobrze, a tu nagle. Nikt nie przypuszczał, że jeszcze coś może mu być. Nikt. Trzymajcie się :swieca:

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

: 13 sie 2014, 7:32
autor: NIKI 2
Bardzo mi przykro :sadness: Dla Tosia :candle:

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

: 13 sie 2014, 7:40
autor: karpatka
:candle: