dziękujemy bardzo wszystkim za życzenia.
Dzisiaj z Sonią byliśmy u weta. Waga 17,5 kilo ładna - trzymamy w normie, pochwaleni zostaliśmy za wyciągnięcie jej z tej ostrej trzustki, ale...
byliśmy z łapami, tym razem bardzo sie pogorszyło, od 3 tygodni znowu kiepsko chodzi i w święta bardzo cierpiala z bólu. Dostała zastrzyk przeciwbólowy działający przez 2 tygodnie- zacznie działać we wtorek i drugi działąjący przez 2 dni. po obmacaniu panią doktor baaardzo zaniepokoił mięsień w prawej łapie- tej nie używanej, jest bardzo naprężony, zbity, nienaturalnie powiększony. I tu nas bardzo przestraszyła, ze podobnie wyglądaja przy nowotworach mięśni....

ale dodała,że te nowotwory szybko postępują i nie mozliwe, ze od 2 lat od kiedy sa problemy z łapkami to byłoby to