CAVIARNIA

Miecio z tych wygodnych. Wskoczy i na trzęsienie ziemi czeka

Co Wy mi tu o moim Mieciu... ... Ja myślę, że on po prostu chce, żeby go Pan Żurek powoził na plecach

Miecio może i chce "na barana"
tu bardziej Żuruś jest podejrzany: od Alfika buziaki za przejście, od Miecia tenteges ruchy...

Eeej...może rzeczywiście.... Ale w sumie to myślę, że Żur go zlewa. Chyba mu nie zależy na żadnych kontaktach z Mieciem

on tylko udaje niedostępnego

dortezka pisze:Miecio pieniek

No Dortezka, bo Miecio ma takie kolory jak pieniek brzozowy i nawet taki długi się robi Mama się śmieje, że on nie rośnie wszerz tylko się wydłuża...takie Miecio wąż

Asita może oni przy Tobie się wstydzą tenteges? Nie wiesz co robią jak Ciebie nie ma

Też się śmiałam z Miecia-pieńka

Ale czekaj, Miecio wlazł NA tunelik? Jak?
Chociaż w sumie może jak na Żurka włazi, to ten go zrzuca... więc postanowił się popastwić na tunelikiem

Alvin też nam wyrósł na długość, ale teraz nadrabia wszerz także poczekaj z rok i się zaokrągli

Mietek jest taki skoczny, że na pięterko wskakuje dotykając stoopkami tylko ostatniej części "schodków" Muszę kiedyś nagrać.

Mama napisała mi dziś sms (jak ją spytałam, jak misie): "misie są miłe, śpią i jedzą na zmianę, robiłam im zdjęcia, Żurek nawet pozował, jak jadł, patrzył na mnie a jego oczka mówiły: mam piękne futerko, jestem piękną świnką morską, to nic, że samolubną, bo ja tu pierwszy byłem i to mój dom i te 2 balkony...no niech już mieszka ten mały natręt, może go polubię......kiedyś"
czy mojej mamie zaczyna odbijać tak jak nam? Chociaż z drugiej strony to całkiem prawdopodobne, że Żurek to powiedział