Mieliśmy dzisiaj znowu korektę: dolne zęby jednak przerosły.
Nie wiem, jak zmusić Cieciora do jedzenia siana. Zetrosik rąbie kilogramami, a ten prawie nic.
Cieciorek [*] - zębuszek i Zetros - DS - zostaje u mnie
Moderator: pastuszek
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23175
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
-
- Posty: 1562
- Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
Dziwak. Był taki moment, ze jadł.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
- zwierzur
- Posty: 3896
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
Paćkać w ratunkowej może?porcella pisze:Mieliśmy dzisiaj znowu korektę: dolne zęby jednak przerosły.
Nie wiem, jak zmusić Cieciora do jedzenia siana. Zetrosik rąbie kilogramami, a ten prawie nic.

Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23175
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
W okresie świątecznym regułą stały się spaceru po całym mieszkaniu. Biegają obaj chętnie - zwłaszcza Ciecior, który wygląda jak gadająca i podskakująca peruczka. Muszę go nagrać i pokazać.
Niestety, nadal niedojada, co widać po marnej jakości bobów, chociaż wagę 750g trzyma, więc w sumie to trochę zagadkowe. Ponad dwa tygodnie nie był dokarmiany w ogóle, za to dużo biegał. Paćkanie w papce wypróbuję, owszem.
Zetros nadal boi się własnego cienia, a kiedy czasami siedzą pod stołem i któraś Potworna Drapieżna STopa ruszy się niechcący, to chętnie się zabije o własne nogi... Co z takim robić?
Niestety, nadal niedojada, co widać po marnej jakości bobów, chociaż wagę 750g trzyma, więc w sumie to trochę zagadkowe. Ponad dwa tygodnie nie był dokarmiany w ogóle, za to dużo biegał. Paćkanie w papce wypróbuję, owszem.
Zetros nadal boi się własnego cienia, a kiedy czasami siedzą pod stołem i któraś Potworna Drapieżna STopa ruszy się niechcący, to chętnie się zabije o własne nogi... Co z takim robić?

- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
Ojej, szkoda go! Żeby tylko mu tak nie zostało...Belindzia moja do mnie ogólnie leci, ale do innych pozostała strachliwa ( ale nie widać żeby z tym byla szczególnie nieszczęśliwa...).
Życzymy Chłopaczkom ( i Tobie Mario, oczywiście!) naprawdę dobrego roku!
P.S. Czekamy niecierpliwie na fotki!

Życzymy Chłopaczkom ( i Tobie Mario, oczywiście!) naprawdę dobrego roku!
P.S. Czekamy niecierpliwie na fotki!


- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23175
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
Dzisiaj w ramach rekonwalescencji drzemałam po obiedzie z Zetrosem przy boku. Pospaliśmy sobie godzinkę, czy dwie, całkiem był spokojny, może to dobra metoda? 

- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
Chyba już taki jego charakter
Inka jest u mnie ponad rok, przy odbiorze oceniona była na 2 miesiące więc teoretycznie powinna szybko się oswoić. A ona do tej pory panikuje, czasami ucieka sama nie wiem przed czym
Pół roku była z seniorką Nutką, która uwielbiała miziaki a z racji słabego słuchu nie bała się już niczego więc Inka mogła podpatrywać dobre zachowania 



- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23175
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
No widzisz. Za tymi dwoma nie trafię. Wczoraj się tłukli raz za razem, a dzisiaj cisza, spokój, nawet nie ma tego podskakiwania przy kratach: "WYpuść mnie, wypuść! MUSZĘ na spacerek!!!"
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23175
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
Taki ładny, długi post wysmazyłam i szlag go trafił przed zatwierdzeniem.
To tylko powiem, że Ciecior ostatnio nie wymagał korekty, choć zgrzytał jak stare zawiasy, jednak nadal robi cienkie, suche, mysie bobki, choć trzyma wagę, a nawet ją zwiększa.
A ćwierka Zetros
To tylko powiem, że Ciecior ostatnio nie wymagał korekty, choć zgrzytał jak stare zawiasy, jednak nadal robi cienkie, suche, mysie bobki, choć trzyma wagę, a nawet ją zwiększa.
A ćwierka Zetros

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23175
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
Cieciorek został do jutra w szpitalu jako zasłużony pacjent na badania. Tym razem rtg z kontrastem. Szukamy przyczyny zgrzytania i mysich bobków...
Waga 780g, więc nieźle, żywotność też doskonała, nawet bym go polecała do adopcji, gdyby nie zgrzytanie zębami te boby dziwne i na pewno nie będące objawem zdrowia.
Waga 780g, więc nieźle, żywotność też doskonała, nawet bym go polecała do adopcji, gdyby nie zgrzytanie zębami te boby dziwne i na pewno nie będące objawem zdrowia.
