14 maja odszedł za TM mój Pucek
Przyjechał do mnie razem z Bursztynkiem[*] 05 września 2014 r. , uratowany z laboratorium
Ich wątek jeszcze jak byli na DT :
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =12&t=3159
Był okazem zdrowia aż do grudnia ubiegłego roku, kiedy przyszedł pierwszy kryzys, że już wtedy myślałam, że nie przeżyje. On jednak dzielnie walczył z wszystkimi chorobami chore serce , tarczyca, problemy z wątrobą, ropień , złogi w pęcherzu i niestety nowotwór. Po zastosowaniu leczenia dzielnie się trzymał prawie do ostatniego dnia, niestety przyszedł kolejny kryzys, którego niestety nie przeżył. Przegrał walkę z nowotworem
Pucek 2014 - 14.05.2020
Ze swoim kolegą Bursztynkiem, jak do mnie przyjechali, byli młodzi, zdrowi i szczęśliwi ...teraz biegają znowu razem za TM
