CAVIARNIA

Assia, moje świnki żyły w małych akwariach... Czasem je wypuszczaliśmy (znaczy dość często nawet). Myślę, że siedzą sobie w barze popijając sok ze świeżego ogórka i debatują, jakie życie było lepsze Bo przecież za Gierka to były czasy...

O to w tych rozmowach mój Gustaw (z lat dziecinnych czarny jak diabeł proś) uczestniczy!
Też w akwarium mieszkał...

Niezależnie od warunków, to jednak byli kochani i to było z pewnością dla nich najważniejsze Czasy po prostu się zmieniają i dostęp do wiedzy też. Ciężko w tej sytuacji sobie coś zarzucać. Ważne, że teraz mają się dobrze i jak widać mają wielu przyjaciół

No to mamy już niezłą grupkę: Alfik, Klopsik, Pusia (całkiem niezła panienka ), Dyziek, Gustaw Czarny Niezła ferajna na imprezki

Asita pisze:No to mamy już niezłą grupkę: Alfik, Klopsik, Pusia (całkiem niezła panienka ), Dyziek, Gustaw Czarny Niezła ferajna na imprezki

Dorzucam Pimpusia od mojego brata sprzed dobrych 15 lat też mieszkający w akwa...

Dołączamy Pimpusia

No i kolejne dwie ostre laseczki: moją Perełkę i Rozi

My to chyba nie chcemy wiedzieć, co się tam dzieje

Cóż...mają nieograniczone tereny i możliwości, a więc:

O matko boska jaka impreza