Nie był to rok łatwy, ani miły.
W nowym, 2025 - jak dotąd - osiągnęliśmy w miarę stabilny stan - Konstanty (wyrehabilitowany) mieszka z Omnisiem i dobrze im się wiedzie. Myślimy o żonie dla Kostka, który wprawdzie jest w grupie Adopcji Wirtualnych, ale może znajdzie się dla niego dom z dziewczyną? Omniś za to jest po prostu do adopcji. Miły, choć nadmiernie kudłaty chłopak

Na tymczasowym tymczasie przebywają cztery panienki ze Zgierza.
Na przekór trudnemu pochodzeniu otrzymały egzotyczne imiona baskijskie: Era, Zumaja, Maite i Alaja. Alaja czyli "radosna", Zumaja - od nadmorskiego miasteczka, Maite - oznacza "kochana", a Era to chyba po prostu imię

Era jest całkiem biała, Alaja w typie himalajki. Ważą po 500g z kawałkiem i są zołzowate, Alaja bardziej, ale ma "coś" w brzuchu - być może wchłania zarodki.
Maite i Zumaja tu malutkie (po 340g) kilkumiesięczne kosmate rozetki trikolorki - jedna prawdopodobnie jest w ciąży (trzy ampuły - jak napisała dr na usg), która oby się wchłonęła... Nie chcemy więcej świńskich dzieci.
Po umieszczeniu w klatkach zaczęły się lać, musiałam odseparować najbardziej wredną Alaję. Na kolanach by się wylegiwała godzinami, ale pozostałe koleżanki tłucze równo - wszystkie razem i każdą z osobna. Era też potrafi pogonić, ale z umiarem.
Rozejdą się niebawem, czyli po feriach, do innych domów tymczasowych.
Oto Alaja pokazująca, że miska jest pusta
A tu pozostała trójka. Od lewej Zumaja, Era (biała) i Maite.