Mysza, Winyl i Zołza
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Kropcia
 - Posty: 1171
 - Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
 - Miejscowość: Pruszków
 - Kontakt:
 
Re: Karinka i Karmelcia
O ile Karinka jeszcze była ciekawska i zaintrygowana tym, co się dzieje, o tyle Karmela miała przerażenie w oczach i zamarła. Ale dała się i wykąpać i wytrzeć 
			
			
			
									
													TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
			
						- Asita
 - Posty: 9428
 - Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
 - Miejscowość: Sopot
 - Kontakt:
 
Re: Karinka i Karmelcia
Mała świnka w wieeeelkiej wannie 
 Słodziaki w ręczniku 
 
Moje to raczej przyjemności ani intrygi w kąpieli nie widzą...nawet w upał. Znaczy Mietek to nie wiem jeszcze, ale Żurek nie lubi
			
			
			
									
													Moje to raczej przyjemności ani intrygi w kąpieli nie widzą...nawet w upał. Znaczy Mietek to nie wiem jeszcze, ale Żurek nie lubi
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- 
				
				Chmurek
 - Posty: 291
 - Rejestracja: 02 sty 2015, 19:11
 - Miejscowość: Wrocław
 - Kontakt:
 
Re: Karinka i Karmelcia
[quote="Kropcia"]Z kąpieli w zeszłym tygodniu (zdjęcia moje i TŻ-ta):

Hihihi świnkowe hot-dogi. Zawijasy w ręcznikach. Ja swoje kąpałam raz. Abba nie kumała zupełnie o co chodzi. Zachowywała się jakby łapy jej odjęło. Przysiadała na tyłeczku najbardziej jak mogła nawet tak że łapy przednie trzymała w powietrzu
			
			
			
									
													
Hihihi świnkowe hot-dogi. Zawijasy w ręcznikach. Ja swoje kąpałam raz. Abba nie kumała zupełnie o co chodzi. Zachowywała się jakby łapy jej odjęło. Przysiadała na tyłeczku najbardziej jak mogła nawet tak że łapy przednie trzymała w powietrzu
Psotka i Chomiś - moje prośki --> http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4674 : )
			
						- Kropcia
 - Posty: 1171
 - Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
 - Miejscowość: Pruszków
 - Kontakt:
 
Re: Karinka i Karmelcia
Tak, własnie, takie świńskie paróweczki 
 Żyją i mają się dobrze. Piłują pręty klatki jak rano nie dostaną ogóra. Potrafią być przy tym tak upierdliwe, że robią za budzik 
 bo to skandal, że 7.30, a ogórka jeszcze nie było! Ale i tak je kocham.
			
			
			
									
													TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
			
						- Kropcia
 - Posty: 1171
 - Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
 - Miejscowość: Pruszków
 - Kontakt:
 
Re: Karinka i Karmelcia
Świniaki wróciły z wakacji. W czasie pięciu dni sterroryzowały koty 
 A tak na poważnie to jedna kotka miała je gdzieś, a druga na początku z ciekawości obwąchała koszyk, w którym przybyły, a potem tylko zerknęła co to i poszła do swoich zajęć. potem tylko pilnowała swojej właścicielki, bo nie wiadomo co to przyszło i czy nie będzie chciało pożreć 
 A jak panny zaczęły turkotać, dała drapaka 
 Teraz mogę się jakiś czas nie odzywać, mam parę rzeczy na głowie. Jak wyjdziemy na względną prostą, dam znać.
			
			
			
									
													TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
			
						- Kropcia
 - Posty: 1171
 - Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
 - Miejscowość: Pruszków
 - Kontakt:
 
Re: Karinka i Karmelcia
Świnki przez ostatni czas były przez nas mocno niedopieszczone, ale to ze względu na sytuację życiową. Przynajmniej do końca września nasze życie ogranicza się do dom-praca-szpital, ale jest już na tyle stabilnie, że do domu nie przychodzimy tylko spać i egzystować w trybie napiętego zombie czekającego na wieści ze szpitala.
A co do samych prosiąt. Karinka 956 gramów, Karmela 1006. Ważyłam je jakieś 2 dni temu. Waga u Karinki się waha te +/- 30 gramów między ważeniami, ale to wszystko zależy od tego co dostają. Generalnie lekarka zaleciła, szczególnie Karmeli zbicie trochę, więc jak ona chudnie to jej siostra też. Nie są to na szczęście drastyczne spadki wagi. Jak się da to dopieszczam na kolankach. Karmel ostatnio puściła na mnie mlilitrty miłości
 Jak już wrócę do normalnego trybu życia to postaram się o fotki, bo zaraz zapomnicie jak one wyglądają 
			
			
			
									
													A co do samych prosiąt. Karinka 956 gramów, Karmela 1006. Ważyłam je jakieś 2 dni temu. Waga u Karinki się waha te +/- 30 gramów między ważeniami, ale to wszystko zależy od tego co dostają. Generalnie lekarka zaleciła, szczególnie Karmeli zbicie trochę, więc jak ona chudnie to jej siostra też. Nie są to na szczęście drastyczne spadki wagi. Jak się da to dopieszczam na kolankach. Karmel ostatnio puściła na mnie mlilitrty miłości
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
			
						- Kropcia
 - Posty: 1171
 - Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
 - Miejscowość: Pruszków
 - Kontakt:
 
Re: Karinka i Karmelcia
Dzięki 
 To mama TŻta jest w szpitalu i póki co sytuacja jest stabilno-pozytywna. Następne badania niebawem. Po nich będziemy mądrzejsi, bo będziemy wiedzieć jakie skutki przyniosło dotychczasowe leczenie i co dalej. Na pewno jak wyjdzie ze szpitala to będzie wymagać jeszcze naszej opieki. Jesteśmy dobrej myśli, a mama też się nie załamuje. To tak w skrócie.
Hmm w sumie nie wiem czy opowiadałam jak dziewczynki załatwiły kumpla. Przyjechał do nas i akurat tak było, że mieliśmy iść po południu na konwent, a oboje z TŻtem szliśmy do pracy. Zostawiliśmy mu klucze i wyszliśmy. Pytam się go po południu czy rano się wyspał. "Nie, bo świnki gryzły pręty klatki." Rano małpki dostały ode mnie ogóra, ale spryciule widziały, że ktoś jeszcze w domu został, jakiś potencjalny karmiciel xD cwane bestyje
 Na ich nieszczęście, dostały tylko swój przydział koło południa i przed wyjściem kumpla z domu.
			
			
			
									
													Hmm w sumie nie wiem czy opowiadałam jak dziewczynki załatwiły kumpla. Przyjechał do nas i akurat tak było, że mieliśmy iść po południu na konwent, a oboje z TŻtem szliśmy do pracy. Zostawiliśmy mu klucze i wyszliśmy. Pytam się go po południu czy rano się wyspał. "Nie, bo świnki gryzły pręty klatki." Rano małpki dostały ode mnie ogóra, ale spryciule widziały, że ktoś jeszcze w domu został, jakiś potencjalny karmiciel xD cwane bestyje
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
			
						- Kropcia
 - Posty: 1171
 - Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
 - Miejscowość: Pruszków
 - Kontakt:
 
Re: Karinka i Karmelcia
Sytuacja jest na tyle dobra, że wpadam do Was z fotkami świń:








pusto, bo kiedyś trzeba pranie zrobić
			
			
			
									
													







pusto, bo kiedyś trzeba pranie zrobić
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)