Strona 36 z 50

Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D

: 14 sty 2017, 11:26
autor: natalia.k
Bardzo powolutku przygotowuję się na nowego towarzysza.
Kupiłam wczoraj większy transporter :D Tak żeby mi się w razie konieczności w trójkę zmieścili :)
Przeglądałam pomysły na większą klatkę i o kratkach jak C&C też myślałam. Któraś z użytkowniczek z Niemiec zamawiała. Kolega który tam na stałe mieszka przeglądał tę ofertę i jak co mam możliwość zamówienia ich :D tak że może klatka byłą by nawet większa. Tylko z TŻtem muszę trochą pogadać i go może urobić:D Już się przyzwyczaił że często przeglądam rzeczy dla świń, tylko zagląda mi w laptopa nic ni mówiąc. Miejsce jest. Takie 140 na 70 się znajdzie. Zabrałam się też za porządki i wyprałam wczoraj wreszcie wszystkie polarki. Klatka wróciła na swoje miejsce czyli z sypialni do kuchni ( ich miejsce zajmowała przez 3 tygodnie duża żywa choinka).
Znowu wróci regularne terroryzowanie czyli Bruno gryzie kratki Lu w tym czasie pokwikuje :P
Dziekuję za rady. Co do świnki to regularnie przeglądam wątki chłopaków do adopcji ale marzy mi się taka długowłosa jak miałam w dzieciństwie. Decyzję podejmę na spokojnie i bez pośpiechu.

A teraz zabieram się za dalsze czytanie innych wątków :)

Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D

: 16 sty 2017, 15:10
autor: dortezka
a w PL można kupić polski odpowiednik C&C jak coś ;)

a jak siekacze Bruna? :buzki:

Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D

: 16 sty 2017, 17:57
autor: natalia.k
Byliśmy dziś się skontrolować u weterynarza :) Oboje mieli skrócone ząbki ale tylko trochę. Już wcinają normalnie. Zostali przy okazji zważeni : Bruno 1250g , Lu 1300g. Dr Miera stwierdził że nie opłaca się ruszać tłuszczaka którego Bruno wyhodował w szyjce żeby przypadkiem nie wywołać jakiegoś poważniejszego nowotworu. Podczas wizyty wspomniałam też że za jakiś czas chcę powiększyć stadko, usłyszałam że muszę zapatrywać się od razu na czwórkę w razie gdyby panowie się nie dogadali. Oby tak się nie stało. Ja już stresuję się łączeniem.

Co do klatki to wiem że w Polsce jest już dostępny zamiennik C&C - Cavia Creative. tylko że wtedy klatka ta kosztuje około 280/300 zł. A te kratki z Niemiec wyniosły by mnie około 200 zł. Korci mnie zamówić jakieś legowisko dla nich... :D

Jadę dziś z TŻtem na małe zakupy.Wreszcie zaopatrzę się w wagę kuchenną. On za to w nowy szalik bo u nas zima na maxa a jego aktualny po praniu się skurczył:P Będzie dla świń na półeczkę.

Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D

: 17 sty 2017, 8:18
autor: Asita
A to Wam szalik zrobił niespodziankę :lol: I jaki pożytek z niego dla świnek :lol:

Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D

: 17 sty 2017, 14:12
autor: Chocolate Monster
Przyznaj się,specjalnie dałaś wysoką temp :szczerbaty:

Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D

: 18 sty 2017, 12:14
autor: katiusha
:lol:

Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D

: 19 sty 2017, 20:18
autor: natalia.k
Heh przyznaję się. Będą mieć na nową półeczkę, a TŻ wreszcie kupił sobie jakiś sensowny i ładny szalik. I wilk syty i owca całą że tak powiem :lol:

Mamy małe problemy z ząbkami Bruna które zostały skrócone. Dalej go bolą czy coś w tym rodzaju ( ma je trochę nie równe i jeden się ukruszył najwidoczniej). Plasterka ogórka męczy i ciamka. Jeśli do rana nic się nie poprawi pojadę jutro po pracy do weta z nim. Zaraz muszę go zważyć i trochę wspomóc jedzenie. Nie wiem czy chrupie w końcu suchą karmę bo w misce grzebie no i buźką też mieli tam coś.

Lu mi się rozkręca - kwika więcej. Je wreszcie z ręki - chociaż chętnie też dziabiąc rękę :P I nie ucieka już tak bardzo mój mały tchórz.

Edit:
Bruno zważony i od poniedziałku spadł z wagi z 1250 g na 1179g.

Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D

: 19 sty 2017, 21:07
autor: Asita
Kciuki za ząbki :fingerscrossed:

Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D

: 29 sty 2017, 15:43
autor: natalia.k
Po paru dniach Bruno zaczął spowrotem przybierać na wadze :D Lu przytył razem z nim i obecnie waży powyżej 1300 g :roll: Bruno dobija do 1200g . Ząbki nie są za piękne i do tego krzywe ale je bez problemu. Wczoraj postanowiłam wypróbować mate do klatki. Podczas sprzątania chłopaki latali po pokojach. Lu mnie zaskoczył, zaczął uparcie gwałcić Bruna :ups: który tylko zębami go straszył i uciekał. Pierwszy raz ten młodzieniaszek zachowywał się w ten sposób od kiedy go mam( Od października 2015). Nigdy Bruna nie próbował dominować. Po wsadzeniu spowrotem o klatki pomęczył go jeszcze parę minut i padł w legowisku. No wariat. Aż się naprawdę zastanawiam czy aby na pewno chcę powiększać stadko o jeszcze jednego młodzieńca. TŻ nie zgodzi się na dwie osobne klatki i dwa osobne stadka.

Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D

: 18 lut 2017, 11:27
autor: natalia.k
Witam witam. Do samej siebie piszę ale cóż :D

U nas spokojnie nawet.Bruno regularnie jeździ do weterynarza ponieważ krzywo ściera siekacze...prawe są za każdym razem krótsze od lewych :glowawmur: Chyba trzeba będzie wybrać się na rtg bo do tj pory dr. Miera za każdym razem mu jest wyrównuje. Z wagi nie leci, nie ma też żadnych problemów z jedzeniem i gryzieniem krat (o zgrozo!). 10 lutego bardzo spontanicznie dorobiłam się jeszcze jednego prosiaczka z ogłoszenia na olx - ma on max 5 miesięcy - nazywa się Avi. Niestety jest małym agresorem przy próbie łączenia. Zaatakował Bruna kładąc go prawie na łopatki- Lu w tym czasie nie było nigdzie w pobliżu. Zdecydowałam że jeśli kolejna próba się nie powiedzie oddam go do adopcji aby miał szansę na inne towarzystwo. TŻ prędzej zgodzi się na większą klatkę niż na dwa osobne stadka. Mimo to nie zrażam się do myśli o trzeciej śwince i zastanawiam się co robić. Dwóch pięknych świnków jest bardzo blisko mnie do adopcji mowa o Messi i Omenie. Ale nie wiem czy w tym przypadku mam jakąś szansę.