CAVIARNIA

Odnoszę wrażenie, że ogól społeczeństwa traktuje szczęśliwych opiekunów świnek jako nieszkodliwych wariatów

U nas wskutek zamieszania i nawału spraw na wczoraj nagle się okazało, że świnkowe zapasy się pokończyły!
Kończy się nam sianko od pana Roberta, skończyła nam się CC i żwirek też już dogorywa ostatkami.
Jako że cały czas testujemy karmy, przyszedł czas na ostatnią kandydatkę na wieczne jedzenie prosiaków, czyli Beaphar care +. W związku z moim gapiostwem zapłaciłam za nią w zoologu tyle, że mój portfel prawie że popełnił samobójstwo , no ale cóż...Na razie mogę tylko powiedzieć, że pachnie cudownie. Gdybym była świnką, jadłabym jak głupia.
Na razie w naszym prywatnym rankingu karm wygrywa Trovet, który chłopcy polubili od razu i naprawdę nigdy nie wyglądali tak ładnie, jak po nim. Jeśli Beaphar nie da nam podobnych rezultatów, to zaprzyjaźnimy się właśnie z Trovetem.
Powoli też odchodzę od żwirku na rzecz podkładów. Że też tak późno na nie wpadłam! Sprzątanie to sama radość, dwie minuty i po kłopocie.

I na bonus!
Tazos udaje, że się myje (znowu ma cały tyłek brudny niesamowicie i chyb a nas kąpiel nie ominie )
https://www.youtube.com/watch?v=C9Rw6rT ... e=youtu.be

Cheetos w swoim żywiole!
https://www.youtube.com/watch?v=NyU4PfBrMOo

Jakie te mopy są fajne Jak dla mnie, to te filmiki są trochę za krótkie.....

Rzeczywiście - udaje

No jakie to są kochane mordki

Zgadzam się! filmiki za krótkie!

Voila!
Dłuższy filmik
https://www.youtube.com/watch?v=NQSCdkfbChc

Ostatnio w klatce była mała awantura, Tazos nawet został ranny (w tyłek).
Awantura toczyła się najprawdopodobniej o nowy, cudowny paśniczek, który i ja, i świniolki pokochaliśmy od pierwszego wejrzenia. I mimo że obydwa skunksy miały do niego dostęp i stałą porcję siana to non stop były gonitwy, terkoty i nie wiadomo co. W związku z tym na razie paśnik wylądował obok klatki, a jego miejsce zajęło ukochane z kolei legowisko i jakoś tak trochę mniej nerwów.

O taki piękny paśnik!


Poza tym...prosiaki jak na stałych wczasach, liczy się, żeby było dużo siana, dużo wody i trochę miejsca do wyciągnięcia łap.
Tazos nie wybroni się od mycia. No i czeka nas walka z pazurami..
A ja cały czas na niedoczasie.


Tazos przesyła wszystkim fan(k)om pozdrowienia...


A Cheetos niucha

No, w końcu jakaś relacja z życia nadmorskich zwierząt futerkowych

Widać, że zmienił się król, bo teraz nowy władca Tazos okupuje "tron"

Proszę pogłaskać ode mnie oba prośki

Zdjęcie z pysiem Tazosa - bardzo kochane

Kochane żarłoki

A paśniczek świetny

Widzę dwa włochate tyłki za paśnikiem Co za awanturnicy A kąpiel..... Ryjaszek z ząbkami.....

Cudniaki! A to mycie to jak namoczenie dwóch palców i przetarcie ropki w oczach, gdy ci mówią "Umyj twarz!"

Właśnie obejrzałam film....zglaszam sprzeciw....nic tam się nie dzieje....