Strona 36 z 703

Re: Bunia i Majka - pewnego razu porwało nas ufo

: 02 lut 2015, 12:28
autor: Zaffiro
słodziaki z tych maluchów :love:

Re: Bunia i Majka - towar się kończy...

: 03 lut 2015, 0:28
autor: joanna ch
Mało towaru dziś rzucili... Dostawca z Kolumbii chyba ma jakieś kłopoty na granicy...
Obrazek

Jem szybko bo Szefowa zabierze!
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przepraszam bardzo, szybciej tam, tu jest kolejka do celi!!!

Obrazek

Re: Bunia i Majka - pewnego razu porwało nas ufo

: 03 lut 2015, 7:33
autor: Fionka2014
Jak pieknie zwineli nuty po zjedzeniu działki :rotfl:

Re: Bunia i Majka - pewnego razu porwało nas ufo

: 03 lut 2015, 7:49
autor: joanna ch
Tak zawsze jest, jak nie ma już po co być poza klatką to właśnie, po co? Idziemy stąd... (ale porządnie, w kolejce)

Re: Bunia i Majka - pewnego razu porwało nas ufo

: 03 lut 2015, 8:40
autor: Fionka2014
Bo to jest ewakuacja zorganizowana :)

Re: Bunia i Majka - pewnego razu porwało nas ufo

: 03 lut 2015, 10:41
autor: Pani Strzyga
Bunia budzi moją przeogromną miłość :D Mam dokładnie taką samą fryzurę, jak się położę spać z mokrymi włosami :D :102:

Re: Bunia i Majka - pewnego razu porwało nas ufo

: 03 lut 2015, 21:33
autor: katiusha
Dziewczyny mają celę jak w szwedzkim więzieniu, pewnie dlatego tak chętnie do celi wracają :szczerbaty:

Re: Bunia i Majka - pewnego razu porwało nas ufo

: 03 lut 2015, 23:36
autor: joanna ch
katiusha, hehe, może rzeczywiście dlatego :) Jak miały pojedynczą setkę to często ewakuowały się pod łóżko na spanko, teraz już im to nie w głowie :)

Pani Strzygo - ciekawe jak to jest mieć na całej powierzchni włosów wicherki, pewnie przez to głaskanie jest mniej przyjemne bo jest częściowo "pod włos" , Majka też jest rozetką ale w ukryciu, pod hipisowskim futrem :D

Fionka - idą zgodnie z procedurami więziennymi :D

Re: Bunia i Majka - pewnego razu porwało nas ufo

: 03 lut 2015, 23:38
autor: ANYA
Ladnie ich rozpieszczasz - trawke w srodku zimy :D

Re: Bunia i Majka - pewnego razu porwało nas ufo

: 03 lut 2015, 23:42
autor: joanna ch
No i to co dzień od jakichś dwóch tygodni, tylko w ilościach według nich śladowych więc za każdym razem po spożyciu łażą dokoła mnie, wpychają mi nosy w dłonie i nawet mnie dziś Majka nosem pchała w tyłek żeby wymusić dodatkową trawę :D Śmieszne jak na świnki które unikają kontaktu z człowiekiem tak w ogóle :D