Dropsio(*) i Cosiek - duet prawie doskonały

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

Mieliśmy jechać jutro. Ani wczoraj, ani dzisiaj Cosiek nawet nie pisnął, sika normalnie... No i nie wiem czy jest sens go stresować... :roll:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: martuś »

Ja bym skontrolowała. Świnie bardzo długo ukrywają choroby. Moja Nala w zeszłym roku wysikała mega kamień (aż cud, że jej się to udało...), który musiał się tworzyć od dłuższego czasu a ona ani razu nie pokazała, że jest coś nie tak. Ani piszczenia ani sikania z krwią ani zmienionego zapachu sików. Samce z racji węższej cewki moczowej mają większe problemy z wysikaniem złogów czy piasku i są przez to bardziej narażone na powstawanie kamieni. Nie mówię, że on je ma bo jest jeszcze młody ale może wysikiwał wtedy nadmiar wapnia i podrażnił sobie cewkę :idontknow:
Obrazek
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

A jest możliwość żeby samemu pobrać siuśki i zawieźć to weta, a dopiero jak coś wyjdzie jechać z nim? Nie chcę go targać bo to mały tchórz i będzie się pewnie bardzo stresować... :roll: No i martuś, jaki sprzęt potrzebny do pełnej diagnozy? USG i coś jeszcze?
A taki gość nas dziś odwiedził :love:
Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: martuś »

Jeśli chodzi o zawiezienie samych siuśków to musisz sie dopytać u weta jak to wygląda. Z badań to właśnie kontrola sików, usg i być może badanie krwi ale podejrzewam, że to nie będzie konieczne.
Obrazek
katiusha

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: katiusha »

Ale cudna fotka!!! Dropsio, szapo bau! :love: :please: chapeau bas
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

Hmm... Do naszej wetki nie da się dodzwonić, więc pojedziemy w takim razie z Cośkiem, trudno. Będzie niezły kontrast - na wizycie z Dropsem p. wet stwierdziła, że wredniejszej, bardziej upartej i odważnej świni nigdy nie widziała, a przewinęło się u niej kilkanaście. W dodatku z Dropsa taka chudzinka... A teraz przywiozą jej kawał przerażonej świnki :lol:

Kati - robione lustrem rodziców, mój niestety nie dał rady :roll: Ale już jutro powinna przyjść paczuszka z tajemniczą zawartością! :jupi:
lubię

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: lubię »

Ale śliczny rudzik :love: Dropsio piękna fotka :like: Nie zazdroszczę Twoim rodzicom posiadania fotograficznie uzdolnionego dziecka i łączę się z nimi w budżetowym bólu... ale czekam na efekty inwestycji w tajemnicze paczuszki :szczerbaty:
Z Cośkiem jest ten problem, że nie wiemy jakie jest pokrewieństwo pomiędzy Juno i Borsukiem, więc nie można wykluczyć różnych wad genetycznych. To może być drobnostka, np. zwężenie moczowodu lub ujścia cewki, ale wystarczy, żeby prosiak miał problemy w tak młodym wieku.
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

A takie zwężenie moczowodu można zdiagnozować? Jak?
Skoro teraz jest ok, mała małpa sika bez problemów, to chyba na gwałt nie trzeba jechać i można przełożyć wizytę na przyszły tydzień...?

Paczuszka lada chwila powinna być, kurier już dzwonił :D Za miesiąc będzie jeszcze jedna i będzie elegancki zestawki. Tylko torbę muszę wynaleźć...
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Asita »

Super fotka ptaszka. Ciekawe czy rudziki też są mózgożerne :? Nie, raczej jednak mnie to nie ciekawi... :lol:

U ludzi to chyba da si zdiagnozować usg, ale czy u świnki się zdiagnozuje? To nie wiem....
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”