Berta i Elma
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
A idźcie wy z trupami
Mi to nawet taki skafander by nie pomógł...a jeszcze jakbym se w środek nahaftowała to byłby trup ze mnie......... 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Izma
Re: Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Tak zupełnie serio to jak już się stanie z tym twarzą w... twarz to wcale nie jest strasznie. Ciekawość wygrywa 
-
balbinkowo
Re: Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Wierzę na słowoIzma pisze:Tak zupełnie serio to jak już się stanie z tym twarzą w... twarz to wcale nie jest strasznie. Ciekawość wygrywa
-
Chocolate Monster
Re: Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
balbinkowo pisze:Wierzę na słowoIzma pisze:Tak zupełnie serio to jak już się stanie z tym twarzą w... twarz to wcale nie jest strasznie. Ciekawość wygrywa
-
maleńka
Re: Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Ja bym tak pewnie miała. Pamiętam że jak byłam dzieckiem to moja ś.p. prababcia umarła. I moja babcia szła do kapliczki się pomodlić, a ja z nią, a że to było przed pogrzebem to prababcia była w tej kapliczce w kostnicy. Z tym że do tej ostatniej modlitwy można było tam podejść do niej i ją ostatni raz zobaczyć. No to że wszyscy podchodzili to ja też, nie rozumiałam że ona nie żyje. Prababcia lubiła cukierki a ja chciałam jej zanieść i odpakowałam jej tego cukierka i włożyłam do buziIzma pisze:Tak zupełnie serio to jak już się stanie z tym twarzą w... twarz to wcale nie jest strasznie. Ciekawość wygrywa
-
Assia_B
Re: Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Ja nie byłam w stanie podejść do trumny z babcią, mimo że byłam dorosła i dokładnie rozumiałam sytuację. Chciałam żeby dla mnie na zawsze była żywa we wspomnieniach...
-
maleńka
Re: Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Na szczęście dzisiaj nie wspominam już tego aż tak okropnie, wtedy nie wiedziałam co się stało i przeżywałam to bardzo. Dziś pamiętam prababcię jak chodziła po domu ( miała bardzo zaawansowanego alzheimera i czasem miała jakieś przebłyski świadomości ) ze swoimi ulubionymi cukierkami i wciskała papierki do doniczek z kwiatkami, a potem jak babcia sprzątała i się zastanawiała kto to tam wrzucił to prababcia śmiała się jak małe dziecko 
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Dokładnie! Ja trochę z innej perspektywy (jako technik wet.) więc nie bardzo mogę mówić o spotkaniu twarzą w twarzIzma pisze:Tak zupełnie serio to jak już się stanie z tym twarzą w... twarz to wcale nie jest strasznie. Ciekawość wygrywa
Dortezka co do inseminacji, bydła i sprawdzania cielności nigdy nie pomyl dziurek! Na drugim roku mieliśmy zajęcia terenowe i pojechaliśmy zbadać duże stado bydła mięsnego (generalnie dzikie i nie przyzwyczajone to kontaktu z ludźmi). W mojej grupie było dwóch chłopaków i jednej z nich jako pierwszy chciał zbadać krowę pod kątem cielności (wsadzenie ręki w odbyt i przez prostnicę wyczucie macicy). Oczywiście jak to na kolegę przystało wsadził rękę nie do tej dziury co trzeba było. Nie muszę mówić, że krowa mało co nie rozwaliła poskromu
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt: