Ryan*, Lewis*, Alfie, Angelo*, Diablo, Shimmer* & kosze

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Foggy

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: Foggy »

Najważniejsze, że już lepiej i widać znaczącą poprawę!! A lekarstwa są fuj to wypluwa. :idontknow: :buzki:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: dortezka »

trochę mnie nie było a tu się tyle działo :o
dobrze, że pupcia Ryanka opanowana :buzki:

Angelo.. Dobrze, że wszystko się udało i ładnie zajada już :buzki:

Diablo jaki ma welonik :love:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Arya90

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: Arya90 »

Dobrze, że jest już lepiej i mam nadzieję, że te wyniki nie będą jednak takie najgorsze.
ANYA

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: ANYA »

Angelo ma sie wyraznie coraz lepiej i jak czyscilam mu klatke to wypuscilam go na wybieg. Biegal jak glupi z radosci, a jak stwierdzilam, ze juz mu wystarczy to cykal na mnie :shock: i mi uciekal.
Ryanowi wczoraj sie znowu zapchala dupka i on juz ma coraz wiekszego nerwa na mnie ze mu tam czyszcze. A musze mu aplikowac antybiotyk w masci 2 x dziennie.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: Asita »

Anya, ja myślę, patrząc na Twojego i mojego mysza, że jak się raz pupka zapchała, to już tak będzie. U mnie niby już jest lepiej, więc damy troszkę zieleninki i więcej warzywek, mama obserwuje, że bobki już są ładne, może jeden ze wszystkich gorszy, i znowu za kilka dni tyłek brudny i trzeba czyścić. Potem to jasne, że już mają nerwa. Ja myślę, że potem ich ta pupka boli, no bo w końcu to delikatne okolice a my tam w środku grzebiemy...
U mnie pomaga sucha dieta....Ale czy to oznacza, że ciągle ma być o suchym? :idontknow:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ANYA

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: ANYA »

Wczoraj wieczorem czyscilam Ryanowi dupke a dzisiaj jak wstalam to siedzial skulony i nie podszedl do mnie jak przyszlam. Mial naprawde mocno zapchany tylek. Teraz zamiast od razu grzebac patyczkami to robie delikatny masaz zeby to wszystko wyszlo. Potem juz musze reszte wygrzebac patyczkiem bo to jest maziste. Jak juz wychodza normalne bobki to pedzluje lekarstwem w srodku. Ilez to razy mnie Ryan dzisiaj ugryzl...ale tez dal sie przytulic. Teraz z wyczyszczonym kuperkiem od razu sie ozywil, biega i zaczepia chlopakow.
Wczesniej ograniczylam swieze warzywa a teraz chyba calkowicie ogranicze i zobacze czy jest roznica. Niestety chlopaki obok z klatek tez maja szlaban na zielone zeby nie draznic Ryana. Jestem zalamana tym jego tylkiem :sadness:
Jutro i w czwartek mam egzaminy, do piatku musze napisac prace ale potem bede miala wiecej czasu to wam nagram jak wyglada czyszczenie jego doopki i pokaze wam jak zle jest. Chce zamowic blonnik w pascie to moze jak bedzie szybciej trawil to i szybciej wydalal? Problem jest wlasnie ze im dluzej te jego boby sie gniezdza tym bardziej maziste sie robia.
Na szczescie Angelo szybko dochodzi do siebie.
Ann

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: Ann »

Kurcze naprawdę nieciekawie z tą doopką Ryana.. :sadness: Tylko żeby z tym błonnikiem w paście nie było tak, że mu się tam wszystko szybciej zapcha :think: Nie znam się w ogóle i nie wiem jak to wygląda, ale dobrze byłoby znaleźć coś co mu pomoże, więc może spróbuj z tym błonnikiem.
ANYA

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: ANYA »

ZAmowilam karme ktora poprawia trawienie, takie przegryzki blonnikowe i kilka drobiazgow. MAm nadzieje ze mu to pomoze a jak nie to znowu do weta; tylko, ze on tez chyba jest juz bezradny, bo sam powiedzial, ze to nie sa klopoty zoladkowe czy jelitowe. BYl tez przeswietlony. To jest teraz absoltnie moje zdanie (jeszcze nie skonsultowalam z wetem) ale mysle, ze ta kastracja wzystko pogorszyla, bo wczesniej Ryan mial duze morelki i otwarty tyleczek, a teraz jak nie ma morelek to i tyleczek jest zamkniety co mnie tylko utwierdza ze to moze byc problem w ksztalcie jego tylka.

PS Blonnik reguluje trawienie to moze jak bobki beda trwardzsze to i lepiej bedzie je wydalal. Moze jego bobki sa zbyt miekkie zeby wyszly przez jego pokrecony tylek...
Ann

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: Ann »

No tak, pisałaś, że to kwestia budowy, więc może faktycznie ta kastracja pogorszyła sprawę :think: Wydaje mi się, że warto próbować wszystkiego jeśli jest szansa, że choć w małym stopniu mu się poprawi i zrobi sam choćby o jednego bobka więcej ;)
Assia_B

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

Post autor: Assia_B »

Biedak z tego Ryana :( Pieszczoch też czasem ma coś w doopce, ale nie zdarza się to bardzo często i też wtedy się denerwuje za czyszczenie... A codziennie... Biedak :(

Trzymam kciuki za zdrówko wszystkich Twoich panów :fingerscrossed:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”