Elitarna x-świnkowa jednostka spec. do tresowania człowieków

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Asita »

Jeśli zadek Destiny waży 1188g, to ile waży cała Destiny??? :shock: :laugh: :laugh:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12540
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Cynthia »

Asita pisze:Jeśli zadek Destiny waży 1188g, to ile waży cała Destiny??? :shock: :laugh: :laugh:
Sporo :laugh:

Destiny miała dziś krótkie spotkanie na wybiegu z Surą, moją białą tymczaską... Zdziwko, a potem... cykanie zębami. Cóż, jak się szał uspokoi życiowy, wrócę do prób łączenia Flair i Destiny...

Cześka ma ciężkie życie z Gaią, bo ją gówniara gania i podszczypuje. Ta dzisiejsza młodzież, ech...

Whisper i Flow słabo ważą, Flow się chyba starzeje, a Whisper... Tydzień temu odstawiliśmy leki, w maju badania i się okażę, czy tarczyca zaskoczyła i działa...

Poza Dream i Destiny, wszystkie świnie mi schudły, nie wiem czy to zmiana karmy z CC na CN, pogoda, czy jakieś problemy. Wolałabym, żeby każda miała co najmniej kilogram... A Gingu coś więcej... Malina tez mnie martwi, wydłużyła się, a wagowo nie przybiera... Właściwie to wszystko mnie martwi. Dziś miałam trochę więcej siły, to próbowałam ogarnąć dom i świnie. Zrobiłam 5 klatek, tymczasy jutro zrobię. Mieszkanie nadal w ruinie, trochę odgruzowałam kuchnię i... zasoby energii się skończyły :glowawmur:
malina8777

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: malina8777 »

Ej no Skarbie, rozumiem przesilenie wiosenne, chandra, PMS ale to wszystko dotyka przeciętne kobiety ale Ciebie?? Proszę się nie martwić bo ja się zacznę martwić! Przyjedź do Soneta i Limeryka oni uściskają mocno ciocię Cynthie i od razu będzie Ci lepiej :buzki: a gdybyś Ty zobaczyła moje mieszkanie pod koniec tygodnia :laugh: to byś dopiero wiedziała co to mieszkanie w ruinie :neener: a i gdybyś potrzebowała CN to ja mam przeważnie worek w zapasie :buzki:
katiusha

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: katiusha »

Może faktycznie mniej karmy jedzą? Moje, jak dostały CN po długim przebywaniu na mieszance CC, Trovetu i Burgessa Excel z miętą, to ruszyć nie chciały. Więc znów mają mieszankę :levitation:
Wszyscy przesyłamy pozytywne fluidyObrazek
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Anula »

Może dziewczynki odchudzają się na wiosnę? :lol: A tak serio to u nas też wszyscy mają spadek wagi, więc może to kwestia że jest wiosna i nie trzeba już magazynować tłuszczyku :think:
Dorka

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Dorka »

U nas też spadek wagi u Cookie :?
Awatar użytkownika
Pandorzaste
Posty: 419
Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
Miejscowość: Kolbudy
Kontakt:

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Pandorzaste »

Znaczy się Naewia koresponduje z wcześniejszym domkiem, bo co prawda przybiera na wadze, ale wolniej od skina. Ale to jest panienka, co nigdy nie kończy posiłków. Anyway, dobre fluidy. Będzie lepiej, a ze świnkami pewnie wszystko w porządku :).
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12540
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Cynthia »

Rano w pośpiechu szykowaliśmy się z mężem do wyjazdu na jakieś 4-5 godzin. Słyszę charczenie w klatce muszkieterów - słucham. Chomik! Chomik charczy. Szybka decyzja - bierzemy ją ze sobą, będę przejeżdżać obok naszej dr Izy, to zajrzę. Jedziemy na złamanie karku, bo lekkie opóźnienie. Miracle oburzona - bośmy ja od koryta oderwali. Zawiozłam męża i do dr Izy. Dr słucha z jednej, z drugiej.... nic. Zdrowa świnia. Pani dr bierze Miracle do góry patrzy jej głęboko w oczy i mówi, że wariatów z nas robi, ze mnie z niej i że tak nie można. I wierzcie mi, na tym puchatym pyszczku wykwitł... złośliwy uśmiech mówiący jasno: "Wiem, bawi mnie to do łez"One się chyba umawiają. Bo Duzi gdzieś ostatnio ciągle znikają, więc trzeba sprawdzić, gdzie. No to kto udaje chorą? Ciągniemy źdźbło siana, kto wyciągnie najkrótsze udaje chorą. Kto? Chomik? Zaczynaj Grrr uchu uchu grrrr... Znowu się dali zrobić - naiwniacy 8-) :laugh:
malina8777

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: malina8777 »

Dobrze ze Chrupek jeszcze na to nie wpadł :tired:
niezłe te Twoje świnie :laugh: na szczęście nic im nie jest :buzki:
Lusia123

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Lusia123 »

Lepiej ,że się tylko zmawiają ;)
A ty jak wariat będziesz jeździć po wetach ,bo co chwile któraś chorą będzie udawała :laugh:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”