Re:Tościk 1.08.17[*],Nachos 23.01.21 [*]i Czesio 7.08.20 [*]
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)
udało nam się zbić temperaturę. To już coś. Dobrze że je siano i trochę karmy podskubuje, bo ze strzykawki ciężko mu ta ratunkowa szła...
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23201
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(
Siano najważniejsze! 

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(
niecałe 37,5. Dr. Joasia powiedziała, że trochę niska, ale lepiej tak niż 40. Leku nie podajemy na razie, zobaczymy co będzie w nocy. Na razie jest w porządku, trochę pobiegał po pokoju, wpakował się w paśnik podczas sprzątania klatki. Oby nie było następnego skoku temperatury. Z samego rana jedziemy do przychodni. Coś tam podskubuje sianko i babki lancetowatej. Dostaliśmy jako karmę ratunkową, trovet. Nie za bardzo mu to smakuje, baruje się z nim strasznie, żeby choć troszeczkę podać. Zobaczymy jak będzie jutro. W każdym razie znowu widzę, że leki działają, bo się ożywił. No ale wczoraj było tak samo. Tak się o niego martwię. Dobrze, że miał tą wagę w zapasie, bo definitywnie zleciał z 50-60g już. Ale i tak waży ok 750g.
Muszę jutro zapytać, kiedy zacząć podawać mu warzywka, bo ewidentnie by marcheweczkę czy papryczkę wsunął. Tak Tosta obwąchiwał, jak go włożyłam do klatki po jedzeniu.
No ale jutro przyjdzie sianko od Pana Roberta i masa ziółek, więc może coś go ruszy.
Muszę jutro zapytać, kiedy zacząć podawać mu warzywka, bo ewidentnie by marcheweczkę czy papryczkę wsunął. Tak Tosta obwąchiwał, jak go włożyłam do klatki po jedzeniu.
No ale jutro przyjdzie sianko od Pana Roberta i masa ziółek, więc może coś go ruszy.
Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(
Nachos zdrowiej i nie zasmucaj Dużej
Całe świnkowe życie przed tobą 


Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(
Całą noc temperatura była ok. o 7,20 było 38,17, a już o 8:30 40 stopni. Znowu dostał serie płynów i zastrzyków. Obserwujemy, jeżeli temperatura wieczorem skoczy do 38,5 to mamy już podać zastrzyk.
Najgorsze że ma powroty i spadki tej energii, co temperatura spadnie to zaraz znowu skacze... Jak jest niska, to czuje się dobrze, a jak wysoka to znowu leży tylko.
A, no i mamy spróbować już z marchewką, czy będzie miał ochotę jeść. na razie niestety nie ma na nic ochoty...
edit, skusił się na to, żeby pochrupać troszkę marcheweczki
Najgorsze że ma powroty i spadki tej energii, co temperatura spadnie to zaraz znowu skacze... Jak jest niska, to czuje się dobrze, a jak wysoka to znowu leży tylko.
A, no i mamy spróbować już z marchewką, czy będzie miał ochotę jeść. na razie niestety nie ma na nic ochoty...
edit, skusił się na to, żeby pochrupać troszkę marcheweczki
Ostatnio zmieniony 13 sty 2016, 9:46 przez cappuccino, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Tost i Nachos - Nachos chory :(
Trzymam kciuki za Nachosa!!
Wracaj do zdrowia Mały

Wracaj do zdrowia Mały


