Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy
: 27 maja 2015, 8:31
Jak będziesz w okolicach Poznania, wpadnij do Wrześni, poznasz panówFionka2014 pisze:Faktycznie kawał świneczki z niego
Ale chociaż jest co przytulać Cudowny jest Z resztą obaj są Chętnie bym ich wymiziała

Jak tylko zobaczyłam Twoją Abbę, to pomyślałam: "Mój Rico!"Chmurek pisze:Fantastyczne zdjęcie. Załga G biegnie na akcjęArya90 pisze: Panowie biegną:
Zajrzałam podejrzeć Twoje świniaki - Rico to zdecydowanie mój typ prosiaka. I faktycznie podobny do moich świnków szczególnie do Abby.
Tadzio również przystojniak - baranek z niego

Słyszałam już wcześniej, że to mięsożercy, ale mimo wszystko zdziwiłam się jak zobaczyłam te robaki.Assia_B pisze:Super jest to zdjęcie w biegu
Co do jeży, to tylko na bajkach sa przedstawiane z jabłuszkiem... W życiu sprawa wygląda nieco inaczrj...
Ha ha no Rico nic nie zmarnujeLilith88 pisze:Są obłędni obaj Rico zbierający "okruszki" bomba! No i zdjęcie w biegu naprawdę świetne


Ojej dziękujęANYA pisze:Powiem Ci ze Teddy jest ladniejszy o niebo od tatusia ktory tez jest sliczny...Tediki chyba z natury sa wieksze....albo sie takie wydaja.
Sliczne stworki - potworki z wystawy, no i ladne pazurki mialas pomalowane, ja bardzo lubie takie zywe kolory.

A pazurki nie moje, ale też mi się podobają
Chłopcy dostali dzisiaj na śniadanie malutkie wiejskie jabłuszko w całości. Bardzo są nim zainteresowani, co mnie cieszy, bo gdy im podałam to samo jabłko pokrojone na kawałki, wcale się nie zainteresowali!
Wczoraj wieczorem za to przeżyłam chwilę grozy. Wsypałam im normalnie karmę na kolację i ziółka, między innymi suszone liście malin i jeżyn. Chwilę potem patrzę, a Rico tak dziwnie podskakuje i ściska pyszczek. Nie wiem jak to opisać. Trwało to chwilę i przestał. Nie wiem, chyba coś mu utknęło, źle pogryzł? Bo potem już jadł normalnie i dzisiaj też. Myślicie, że to możliwe, że go jakiś kolec od tych liści zakłuł? Zastanawiałam się, czy to bezpieczne im podawać te listki z gałązkami, może muszę przebierać to, co jest w paczce?