CAVIARNIA

Toż pisze: cytuję "wsadziła nas wszystkich do więźniarEK (takich przenośnych)"

U mnie Bunia chciała chyba Dropsa zamordować jak jej go pokazywałam bo tak z dziobem się wyrwała do przodu no ale to z daleka było więc nic jej to nie dało. Drops z kolei zupełnie się nie przejął, a może nie zobaczył z takiej odległości. Ostatnio próbował wbić świniom na siano ale go powstrzymałam. Do tej pory spotkań międzygatunkowych nie było i mam nadzieję że tak zostanie...

U mnie swinie cykaja na Shimmera i musze go bardzo pilnowac na wybiegu.
Wstaw moze jakies foty calej zalogi.

Świniowych nowych chyba nie mam, a chomicze najświeższe to te:

Drps chyba tak szybko biegal ze az zawialo mu wlosy Ridz jaki maly sie wydaje... czy on jest mniejszy od dropsa?

Jest, już pisałam zresztą o tym na chomiczym, Ridż ma mniejszą czaszeczkę, jest smuklejszy i dłuuuższy od przeciętnego chomika a przynajmniej od tych ileśtamnastu syryjków które u mnie były. Mutant Bardziej jak młody szczur bez ogona wygląda niż jak chomik

Nie czytam chomiczego forum ale faktycznie jest jakis maluski.
Zrob foty swinkom z okazji ze jest niedziela

No biedulek, jego tato był jego wujkiem a może nawet i bratem także teges (był z co najmniej drugiego miotu trzymanych na kupie chomików) ... jego matka też była taka sama, skutki radosnego chowu wsobnego... Śmiesznie ten Ridż wygląda bo ma małą dziecięcą czaszeczkę i dłuuugie ciało modelki-wieszaka-antylopki.

No właśnie a czemu zniknęłaś z chomiczego? Shimmera dawno nie widać ani jego domku szałowego...

A świnie śpią pod ciemną półką i nie czują się fotogenicznie dziś

joanna ch pisze: Śmiesznie ten Ridż wygląda bo ma małą dziecięcą czaszeczkę i dłuuugie ciało modelki-wieszaka-antylopki.

Ty jak cos napiszesz to musze sie z podlogi zbierac No biedny tez Ridz ale szczesciarz ze trafil do ciebie.

joanna ch pisze:No właśnie a czemu zniknęłaś z chomiczego? Shimmera dawno nie widać ani jego domku szałowego...

Eh jakos pusto tam bylo w moim watku i nie chce mi sie juz tam wchodzic. Tylko na poczatku wchodzilam zeby sie cos dowiedziec o chomikach i tyle mnie tam bylo. Nie jestem przyzwyczajona chyba ze musze na komentarze czekac tak dlugo

a tutaj znowu jest tyle wątków że nie sposób wszystkie śledzić i ma się wrażenie że się pisze tak bardziej sobie a muzom...

Drops to czopek żołędny, jak tak to próbuje nie wychodzić do mnie (żeby się dać zabrać na wybieg), bunkruje się w domku i czeka aż się światło zgasi żeby wyjść. Ale wystarczy mu podsadzić szary tunel pod wejście do domku, poczekać z minutę i już słychać tuptuptup w tunelu Już drugi dzień pod rząd dał się tak nabrać

oj nie sposób, to prawda...