CAVIARNIA

lubię pisze:Hm, ja się załamałam przy lekturze "Hannibala" i obrażona nawet pomyślałam o czytaniu reszty "Milczenie owiec" jest świetne i zdolność tworzenia klimatu została, ale Hannibal zrobił na mnie wrażenie książki wyciśniętej z poprzedniej wyłącznie dla kasy - powolne odzieranie z tajemnicy (ale tak żeby coś zostało na potem) na rzecz bardzo naciąganych teorii, przewidywalność kolejnych posunięć poszczególnych bohaterów i w ogóle książki, fabuła zalatująca standardową konstrukcją z gazetek typu "Z życia wzięte" (tylko dla niepoznaki trzy takie zaplecione w warkoczyk) - no załamka. Zleciał mi Harris z potężnym hukiem

Iza pisze:"Psychopaci są wśród nas" Robert D. Hare

Parę miesięcy temu czytałam artykuł pod tytułem, nie pamiętam autora. Ale był dość przygnębiający - szczególnie po lekturze artykułu o tym, że 10% pracowników korporacji wykazuje cechy psychopatów, że takowe są tam promowane (niechcący, rzecz jasna), przez co zwyczajni ludzie wmontowani w korpo... No nie chce się do tej lektury wracać.

Do poczytania w pracy w sam raz
Książki dziele na te bardziej wymagające które wciągają i przy których trzeba trochę się skupić.
Jest tez 2 grupa czyli takie jak np Hannibal w sam raz na raz.
Milczenie owiec bylo dużooo lepsze, mialo dobry klimat

Wczoraj w nocy skończyłam czytać kryminał "Anioły śniegu" Jamesa Thompsona. Książka rozkręcała się przez prawie sto stron (czyli 1/3 powieści) i już myślałam, że zmarnuję dwa wieczory, by ją przebrnąć, gdy nagle wszystko nabrało tempa i, by poznać rozwiązanie zagadki, zarwałam noc. Teraz mam mieszane uczucia, gdyż ani "początek", ani zakończenie mnie nie zachwyciły, ale w sumie czytało się przyjemnie i udało mi się wczuć w klimat. Momentami nawet bardzo.

Lektura nieobowiązkowa, na własnej półce mieć jej nie muszę.

"Milczenie Owiec" kiedyś czytałam, wciągnęło mnie tak bardzo, że dosłownie czytałam jak w transie i nie pamiętam wielu już szczegółów, gdyż było to dobre kilka lat temu. Pamiętam, że tam większy wątek był z tymi naukowcami od motyli, którzy w filmie tylko przez chwilkę się pojawiają. Jednak mogę powiedzieć, że to kawał dobrej książki i podobnie jest z filmem, akurat wczoraj leciał w tv i oglądałam go sobie kontem oka i nadal rola Hopkinsa przyprawia o ciarki Co do "Hannibala" to nie skończyłam go, zupełnie to już nie był ten klimat, ciężko było mi w tym wytrwać, ani nic mnie nie zaciekawiło. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja miałam takie odczucia.

Co do książek to czytam nałogowo, choć ostatnio miałam małą przerwę. Czytam różne gatunki, więc dużo by wymieniać, a nie będę przytaczać każdego tytułu po kolei, lubię klasykę czyli ogólnie np Dumas, Joyce, Christie, Tolkien ale nie zatrzymuję się tylko na tego typu utworach. Teraz czytałam "Historię Edgara" Davida Wróblewskiego ale utknęłam na tym całkowicie jeszcze w początkowej fazie i chyba przez to miałam wspomnianą przerwę w czytaniu... Nie polecam nikomu, no ale gusta są różne. Teraz dokańczam Powrót Króla Tolkiena, a następnie czeka na mnie już spora kolejka tytułów, chyba padnie na Klub Dumas po poleceniu przez znajomą.

"On wrócił" - Timur Vermes

Nie polecam. Sięgnęłam po nią, bo była dla mnie czymś nowym, nietypowym. Myślałam, że świetnie się przy niej rozerwę i fakt, przez pierwsze ok 80-100 stron trochę się pośmiałam, a później...w kółko ta sama nawiedzona paplanina. Nuuudyyyy.

Ja ze swojej strony polecam Cykl demoniczny Petera V. Bretta, czyli Malowany człowiek, Pustynna Włócznia i Wojna w blasku dnia (bo kolejny tom się dopiero w tym roku ukaże) oraz cykl Szklany Tron wraz z prequelami autorki Sarah J. Maas <3 Fajny jest też cykl o Skrytobójcy pani Robin Hobb. Z polskich pisarzy zdecydowanie Jacek Piekara i jego seria o Mordimerze Madderdinie oraz Pilipuk.

Miłej lektury tym, których to polecenie zainteresuje

Mordi już dawno przeczytany. Pilipiuk też Z polskiej fantasy mogę dużoooo rzeczy polecić

@Kropcia - Cykl demoniczny również mogę polecić, chociaż główna damska bohaterka, czyli Leesha, niemożebnie mnie irytuje. Szklany tron z opisu na lubimyczytać brzmi baaardzo fajnie! Chyba to będzie moja lektura na obecne chorowanie.

Zaczęłam czytać cykl Jadowskiej o Dorze Wilk, ale odpadłam po przeczytaniu dwóch pierwszych tomów. Może zrobię kolejne podejście, ale jakoś nie wiem... Mocno grafomańskie, o ile pierwszy tom czyta się z przyjemnością jako czytadełko do herbaty, to ilość "zbiegów okoliczności" w tomie drugim odrzuciła mnie od całej serii.

@Semper- koniecznie. Obecnie są 2 główne części czyli Szklany tron i szklany tron- korona w mroku. trzecia część się tłumaczy, a w sierpniu ukazuje się na świecie czwarta część. Z prequesli jest Zabójczyni i Władca piratów, Zabójczyni i Czerwona Pustynia, Zabójczyni i podziemny świat i czwarta Zabójczyni i imperium Adarlanu. Zacznij wątek główny najpierw, prequele są opowiedzeniem szczegółowo tego, o czym Celaena opowiada księciu Dorianowi i Chaolowi. Ja przepadłam na tych książkach. pochłonęłam je w 4 dni i 3 kolejne na prequelach spędziłam, chociaż 4 prequelu jeszcze nie czytałam.

Ja właśnie czytam Pożegnanie z bronią E. Hemingwaya
Jakoś zawsze wydawał mi się nudny, ale ta książka daje radę.

No to teraz trzeba będzie w końcu przeczytać "Świat Dysku"...