A to beżowiutkie, nabrmuszone, po prawej stronie ...
Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
margonel
- Posty: 624
- Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
- Miejscowość: Białystok
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Przefajne stadeczko
A to beżowiutkie, nabrmuszone, po prawej stronie ...
A to beżowiutkie, nabrmuszone, po prawej stronie ...
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Oj tak Matylda to umie się ustawić do zdjęcia
Dobrze, że Fisiąg uspokoiła się po sterylce. Moja Inka też dużo spokojniejsza. Ile teraz waży Mela? A u Misi jak tam sytuacja wagowa?
Wrzucaj częściej zdjęcia bo uwielbiam na nie patrzeć
Wrzucaj częściej zdjęcia bo uwielbiam na nie patrzeć
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
No nie mogę się zmobilizować z tymi zdjęciami, ale widziałaś Martuś urodzinki Misi na facebooku 
Mela chyba jakieś 835g miała ostatnio, Misia najdrobniejsza w stadzie 815g, ale energii to ma jak młoda. Dostała zastrzyk na odporność po ostatnim chorowaniu. Za to z Matyldzią byliśmy w poniedz bo charczała. Antybiotyk i inhalacje mamy
, ale coś Tyldzioch apetytu nie ma po tych lekach, na szczęście siano wciąga.
Mela chyba jakieś 835g miała ostatnio, Misia najdrobniejsza w stadzie 815g, ale energii to ma jak młoda. Dostała zastrzyk na odporność po ostatnim chorowaniu. Za to z Matyldzią byliśmy w poniedz bo charczała. Antybiotyk i inhalacje mamy
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Matyldzie się nie poprawiło, w dodatku nie ma apetytu, nic nie chce prawie jeść, wybrzydza. Spadła z wagi 70g przez tydzień, a przecież nie o takie chudniecie nam chodziło. Byliśmy dzisiaj u naszej pani dr. Krew zbadana jest ok. Antybiotyk zmieniony na bactrim plus inne leki. Mam nadzieję, że dojdzie do siebie mój żarłoczek.
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Jak Matyldzia? A może ona kaszle od serduszka?
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Szmery jeszcze ma w oskrzelach, podsunę naszej wet myśl o sercu. Wczoraj jej mocznik robiła i na wątrobę i ok, bo martwiła się dlaczego nie ma apetytu i dużo schudła.
Dzisiaj troszkę, jadła jak wróciliśmy z pracy, dobrze bo się marwiłam cały dzień. Ciągle leży przy Misi tyłeczku i czeka na kupki.
Dzisiaj troszkę, jadła jak wróciliśmy z pracy, dobrze bo się marwiłam cały dzień. Ciągle leży przy Misi tyłeczku i czeka na kupki.
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Szuka naturalnego probiotyku
Trzymam za szybki powrót apetytu

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Matyldzia lepiej, wczoraj przywitała mnie rano nad pustą miską i zaczęła normalnie jeść. 
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
