Strona 337 z 743

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 27 sty 2016, 23:05
autor: dortezka
cappuccino jasne, że pomaga.. a nawet jeśli, to na pewno nie zaszkodzi ;)

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 27 sty 2016, 23:06
autor: balbinkowo
serio, serio :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 27 sty 2016, 23:10
autor: cappuccino
Ciekawe :102: Nie wierzę, że o to pytam, ale jaką dawkę bobów dziennie preferujecie? :lol:
Chyba na prawdę spróbuję! Więc Asita, będziemy walczyć razem :lol:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 27 sty 2016, 23:11
autor: dortezka
cappuccino pisze:Nie wierzę, że o to pytam, ale jaką dawkę bobów dziennie preferujecie? :lol:
zabrzmiało dosyć.. ciekawie :lol:
ja daję jednego albo 2 :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 27 sty 2016, 23:18
autor: porcella
Można tez rozbeltac w malej ilości wody i dac strzykawką, chyba łatwiej?

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 27 sty 2016, 23:20
autor: balbinkowo
Ja właśnie tak robiłam jak porcella pisze, niechętnie ale szło. Nasza dawka 2-3 świeże boby dziennie, codziennie przez ok. tydzień :102:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 27 sty 2016, 23:39
autor: Asita
Ja dałam 4, bo Miecio ma jeszcze takie mini bobki :lol: Rozgniotłam, doprawiłam do smaku ratunkową i rozrobiłam z wodą. Dałam ze strzykawki. Opornie szło....ale chyba jutro to powtórzę... :?

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 28 sty 2016, 9:45
autor: Asita
Z dialogów międzyświńskich

(dla wyjaśnienia, Miecio jadł czerwoną papryczkę)

Miecio: Panie Żurek! Panie Żurek!
Żurek: co...
M: Panie Żurek! Gdzie jest żółto-zielono-pomarańczowo-czerwona papryczka????
Ż: na dole. w lodówce. ale ty nie możesz iść sam. a ja nie idę.
M: Panie Żurek! Panie Żurek! Prosze prosze prosze prosze.... :pray:
Ż: nie.

Ależ ten Żurek jest restrykcyjny i wręcz oziębły :lol:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 28 sty 2016, 20:05
autor: Assia_B
Jak czytam te Twoje opowieść o Żurku i Mieciu to na prawdę jakbym Alvina z Pieszczochem widziała :love:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 28 sty 2016, 22:13
autor: Asita
Haha! Assia bo wszyskie świnki to jedna rodzina :lol:
Dziś zapodałam drugą porcję bobków Miecia....ależ mi żal tego Żurka. Futruję go jak kaczkę przez strzykawkę prawie że prosto do gardła :? Aż chowa się we mnie. Ale musimy być dzielni, bo wierzę, że mu to pomoże :fingerscrossed: Poza tym żyć nie umierać. Alfaalfa brita zrobiła szał. Obaj zachwyceni tym wspaniałym smakiem. Trochę dałam też do kuli. Miecio okazał trochę zainteresowania, ale nie kulał, raczej starał się rozgryźć... Strasznie fajny ten Mietek. Dziś zobaczyłam go,jak troszkę sobie leżał. Myślę, że za parę tyg zacznie się wyluzowywać, ale na razie jest narwany. I co smutne- jego futerko przestaje być takie mięciutkie....myślałam, że zawsze będzie taki mięciusi... :( Czyżby dorastał? A siurak nie robi się jednak szary... Za to od niedzieli przybrał 19g, teraz waży 435. Ma 2,5msc. Swoją drogą znalazłam na forum info, że mama Miecia urodziła ich 16listopada.... Ja mam urodziny 15 listopada....czyż to nie wspaniale?!?!

Kilka foteczek z dziś. Taboretowe patio:

Obrazek

Mini tunel z siana też okazał się trafionym zakupem

Obrazek

Obrazek

Tu miał być Miecio w zbliżeniu ale wyszedł Miecio w oddaleniu...

Obrazek