CAVIARNIA

Autko śliczne, na karocę się nada
Dobrze że chłopcy doszli do siebie po porannym szoku. Moja Fionka to ma ksywę Panika, bo wiele jej nie trzeba do ucieczki ile sił w łapkach, no taki strachołek mój

Najlepsze jest te ich przebieranie nóżkami w miejscu jak są np na panelach i nie mają przyczepności

Ostatnio zbiorową panikę stada tymczasków wywołało moje wyjątkowo głosne ..kichnięcie
Anula, ja mówię wtedy, że im koła boksują

katiusha pisze:Ostatnio zbiorową panikę stada tymczasków wywołało moje wyjątkowo głosne ..kichnięcie
Anula, ja mówię wtedy, że im koła boksują

Mój Cwaniak na początku to nawet na dźwięk smsa tak reagował więc w domu musiałam mieć wyciszony telefon
Koła boksują, idealne określenie

Też mi się to z kołami samochodu kojarzy, jak się za szybko chce ruszyć
Dziś rano był foch, że idę do pracy, a Alvin chce biegać Na szczęście TŻ w domu, to ich wypuści jak wstanie

Chłopcy jak zawsze zachwycają

Moje przytulańce



Byłam przed chwilą w Leopardusie w Galerii Katowickiej, a tam w sprzedaży świnki standard i świnki rasowe....

Ale ryjaszki
Ja lepiej nie chodzę do zoologów....już teraz żadnych...

Też już boję sie wchodzić...Ostatnio prawie już jedną bidę kupiłam...Ostatkiem sił się powstrzymałam

Ja to się w ogóle zastanawiam, kto wpadł na pomysł tej nazwy... Standard... Nie ma świnek standard, każda jest inna, wyjątkowa i różna i to jest piękne