Zwierzurku ,to już są fajne przytulaste futerka! Lecą do Ciebie gdy tylko wchodzisz do pokoju,wystawiają łebki do żarka i dają sobie główki pogłaskać, tylko jak się klatkę otwiera,to znów się pojawia lekka paranoja...No,ale Pernilkę złapiesz,tylko Belindzia wygląda jakby miała dostać zawału...No to ją wygłaszczę,nakarmię,ale do wychodzenia nie zmuszam.Nie wiem,czy dobrze...
Wczoraj była u mnie koleżanka,próbowałyśmy zrobić parę zdjęć,ale się dziewczyny pochowały.Zrobiłyśmy kilka wymuszonych fotek,ale ...Nie umiemy tu zamieścić! Jakby tu ktoś nam tę sztukę wyłożył ,to Martusia coś tu wrzuci /żebyście zobaczyli,że dziewczynki trzymają się jak pączuszki w maśle!/. No ja tej trudnej sztuki to i tak pewnie nie opamuję... W każdym razie : " HELP ! ". Białaski pozdrawiają!
