Strona 323 z 445
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 16 mar 2016, 17:02
autor: Anula
Ależ się zasłodziłam

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 16 mar 2016, 18:59
autor: Arya90
Ale słodziaszki

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 16 mar 2016, 21:54
autor: dortezka
Pyszczki mają cudne
też lubię koncerty! ale nikt nie chce ze mną chodzić.. a taka fajna majówka się zapowiada u nas

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 17 mar 2016, 10:33
autor: katiusha
Boszzzzzz.. TAKICH przystojniaków masz w łóżku!!!

Zazdraszczam dziko!

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 17 mar 2016, 11:39
autor: Assia_B
Przystojniaki jakich mało

Koocham ich
@dortezka, może jeszcze kogoś znajdziesz? Ja idę do pracy w majówkę, jak już mówiłam

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 18 mar 2016, 12:11
autor: dortezka
Assia_B pisze:
@dortezka, może jeszcze kogoś znajdziesz? Ja idę do pracy w majówkę, jak już mówiłam

wiem, wiem
u mnie dzieciate, albo nie ta muzyka..
Moje Pipki też zazdroszczą takich przystojniaków w pościeli.. one muszą się tylko mną zadowolić

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 20 mar 2016, 9:34
autor: Assia_B
Wczoraj byłam w schronisku w Chorzowie. Był dzień otwarty i można było wyprowadzic pieski na spacer... Biedne są te maluszki... Tak się cieszyły jak wyszły za bramę schroniska. Nam trafił się starszy piesek, miał jakiś problem z łapkami, ale i tak cieszył się, że może się przejśc.. Może następnym razem też pójdziemy
Wczoraj Duży głaskał Pieszczoszka, sam od siebie go wziął i głaskał, to się nieczęsto zdarza

A wieczorem byliśmy w sklepie i kupiliśmy smakołyki i zabawkę dla piesków rodziców Patryka

Będą się cieszyc... Jak byliśmy tam ostatnio, to w sklepach w okolicy nie było zabawek dla psów.. Smutne to... To taka mała miejscowośc, raczej mało kto kupuje tam zabawki dla psów, bo po co

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 20 mar 2016, 10:58
autor: Anula
[quote="Assia_B"]Wczoraj byłam w schronisku w Chorzowie. Był dzień otwarty i można było wyprowadzic pieski na spacer... Biedne są te maluszki... Tak się cieszyły jak wyszły za bramę schroniska. Nam trafił się starszy piesek, miał jakiś problem z łapkami, ale i tak cieszył się, że może się przejśc.. Może następnym razem też pójdziemy
Super akcja, daje pieskom namiastkę normalnego życia. Ja popieram adopcję psów tak samo jak innych zwierząt ale sama chyba już nigdy się nie zdecyduję. Parę lat temu adoptowałam psiaka, ale musiał być mocno dręczony przez ludzi i mieć skrzywioną psychikę. Po 10 dniach u mnie rzucił się na mnie bez powodu. Skończyło się na ostrym dyżurze i szyciu a piesek wrócił do schroniska jeszcze tego samego dnia. Przykre jest to, że to wszystko wina ludzi, to oni dręczą zwierzęta, które później odbierają świat zupełnie nie tak jak powinny.
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 20 mar 2016, 21:37
autor: dortezka
Anula, strasznie przykra historia.. i dla Ciebie i dla tego psiaka

ludzie to potwory
Swoją drogą myślałam, że w schronisku sprawdzają czy pies nadaje się do adopcji? a może się programów amerykańskich naoglądałam (tam pies przechodzi różne testy.. jak ich nie zdaje to niestety usypiają..)
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 20 mar 2016, 21:57
autor: Asita
Chyba z tymi adopciakami - psiakami to nie tak prosto. Psiak może być najłagodniejszy, super się cieszy z nowego domu i się extra zadomawia. A po kilku miesiącach nagle coś mu się przestawia... Podejrzewam, że jakikolwiek nowy czynnik może tak na niego zadziałać. Nie wiem, może z takim psiakiem (jak i z każdym zresztą) powinno się chodzić od początku na szkolenia? Może tam uczą stabilności i takich rzeczy?