Elton i Bernie

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 508
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Folbryk i Elton

Post autor: joaś »

Pudło, to Elton :laugh:
Ale coś jest z tym zdjęciem, wszyscy widzą Folbryka!

Elton dzisiaj podszedł do kratek po podawaną cykorię. Nawet się bardzo nie rozpłaszczał ze strachu przy tym ;) Pięknie się oswaja, dzielny jest, tylko niezmiennie nie znosi łapania. Ale cóż, czegoś w życiu trzeba nie lubić :)
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 508
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Folbryk i Elton

Post autor: joaś »

chciałam zrobić chłopakom ładne, miłe, rodzinne foto.
to najwyraźniej nie był ten moment :nie_powiem:
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23102
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Folbryk i Elton

Post autor: porcella »

:lol: :laugh: :rotfl:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 508
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Folbryk i Elton

Post autor: joaś »

eh, Folbryk. we wtorek zrobiliśmy echo i samo serducho jest całkiem okej. ale obok, prawdopodobnie w płucu, coś jest. wygladało na guza. odwołałam piątkowy zabieg, za to idziemy do dr Agaty zrobić rtg i myśleć dalej. wczoraj do tego zauważyłam, że zębiska górne ma nierówne. a, i chyba nie pisałam, że byliśmy u dr Lis? to coś na tarczycy uciska chłopakowi na nerw twarzowy (pyszczny?) i przez to mruży oko i ma je jakby mniejsze.
humor ma dobry, apetyt jeszcze lepszy. z Eltonem się poszczypali ostatnio, czasem robią raban okrutny ale potem wylegują się obok siebie, więc nie marudzę. tylko żeby się świnka F ogarnęła zdrowotnie...
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 508
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Folbryk i Elton

Post autor: joaś »

poprosimy o kciukasy!
Folbryk jutro wieczorem zostaje w Medicavecie, w piątek ma mieć usuwaną torbiel z tarczycy. to coś w płucu jest pojedynczą zmianą ale nie bardzo można się do tego dostać, żeby sprawdzić. jutro ma mieć jeszcze jedno usg, może to coś podpowie. ale świnia jest w dobrej formie ogólnie, także nerwowo, ale wierzymy, że wszystko się uda.

podpowiedzcie mi proszę przy okazji, co powinnam mieć na wszelki wypadek w domu na ( :fingerscrossed: ) piątek wieczór? drugą klatkę mam. termofor też. nigdy nie miałam prośka pooperacyjnego, co mi się może przydać? :help:
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7780
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Folbryk i Elton

Post autor: jolka »

Kciuki mocno zaciśnięte. :fingerscrossed: Ja ostatnio liczyłam to przez te 6 lat operacja Agatki była.... 9 ta :redface: Nerwy są zawsze ogromne. To czekanie.... Nic specjalnego mieć nie musisz. Podkłady seni napewno, bo świnia musi na nich siedzieć. Będziesz widziala boby, siusiu... Poza tym leki jedzonko sianko. Patryk po operacji tarczycy wrócił do domu w bandance i dopadł jak dziki do żarcia. Będzie dobrze. Musi :fingerscrossed:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23102
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Folbryk i Elton

Post autor: porcella »

W razie pytań, na które nie odpowiedzą zalecenia pooperacyjne - po prostu dzwoń. Ale generalnie nie powinno być problemów. Izolacja będzie konieczna przez kilka pierwszych dni, ale raczej krócej, niz dłużej. Po trzech dniach pierwsza kontrola - czy coś nie puchnie, po 10 - zdjęcie szwów.
Postraszę Cię odrobinkę: bardzo rzadko, ale zdarza się obrzęk płuc jako oddalony w czasie o kilka godzin skutek narkozy wziewnej. Raczej u sercowców, ale Folbryk nie jest juz najmłodszy. Jeśli zobaczysz wieczorem po operacji, czy w nocy, że oddech jest jakiś nietaki ("robi bokami", pokłada się) - raczej nie ma na co czekać, najwyżej do rana - może być konieczny tlen. Mój Loczek doznał takiego powikłania, podanie tlenu i intensywna terapia zażegnały niebezpieczeństwo, ale znam niestety i inny przypadek. Tak, że po prostu obserwuj. Statystyka jest po naszej stronie! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 508
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Folbryk i Elton

Post autor: joaś »

operacja odwołana. po raz drugi.
robiliśmy na wszelki wypadek usg tej zmiany w płucu. i pani doktor stwierdziła, że to wygląda średnio, duża część płuca jest wyłączona, ale jest nadzieja, że to zapalenie płuc :shock: dostaliśmy antybiotyki i mamy mieć nadzieję, że płuca się poprawią. kontrola z usg za dwa tygodnie.
martwię się.
a Szanowny Pacjent, bardzo zadowolony z siebie, przesiurał Pani Doktor podkład (no dobra, trochę sobie zasłużyła - ogoliła chłopakowi klatę...) i obobił pół gabinetu :redface:
ja już głupieję. to jest mocno chora świnka i jakiś kawałek mnie się obwinia, że trzeba było coś wcześniej zauważyć i zrobić. muszę się ogarnąć.
Folbryk pozdrawia jeszcze z drogi. z tego wszystkiego najbardziej zadowolony będzie Elton, jak mu zaraz kumpla oddam wcześniej niż zapowiedziałam :świnka1: :świnka2:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23102
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Folbryk i Elton

Post autor: porcella »

Pierwsza zasada: świnki jako zwierzęta stadne ukrywają chorobę. Zajmowałaś się Brusem, bo chorował, Folbryk wydawał się zdrowy, a potem martwiłaś się, że on się martwi. I tak to się zdarzyło.
Daj chłopakowi pochorować, zapalenie płuc to nie wyrok, a potem się okaże, co dalej... :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 508
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Folbryk i Elton

Post autor: joaś »

eh, za dużo stresów i mi się emocje wczoraj wysypały uchem. przecież ja wiem, że świnie nie pokazują choroby. Brus też do ostatniej chwili nic nie powiedział. świństwa.
dzięki za dobre słowo :)
przyjmuję do wiadomości, że Folbryk jest nienajmłodszy i choruje. ale mamy pomysł na leczenie, świń głodny nieustannie i tego się trzymamy. mieliśmy nocne rozmowy międzygatunkowe, jest wspólna zgoda na to, że nosy do góry ;)
mamy antybiotyk w zastrzykach i doryjny, mamy probiotyk (który jest bardzo fuj) i jeszcze coś, plus stałe leki.

mamy też ślicznego Eltona z poważną miną ;)
Obrazek

i chłopaków razem. moje kserówki :love:
Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”