Bardzo współczuję
Dla Rudzika
Moje małe stadko za TM -Pucek [*] 14.05.2020
Moderator: pastuszek
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 7964
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje małe stadko za TM - Rudzik [*] 20.12.2017
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +9 w DT
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Moje małe stadko za TM - Rudzik [*] 20.12.2017
Bardzo współczuję. Straszny ten tok, dobrze, że się kończy
- grzegorz
- Posty: 351
- Rejestracja: 18 sty 2014, 13:57
- Miejscowość: Mikołów
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe stadko za TM - Rudzik [*] 20.12.2017
Dla Rudzika
Wątek Toffi, Natki i Szyszki: viewtopic.php?f=55&t=1829
Za TM
Chrupka, Strzałek, Łatka, Lusia, Trufla i Panda
Za TM
Chrupka, Strzałek, Łatka, Lusia, Trufla i Panda
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Moje małe stadko za TM - Rudzik [*] 20.12.2017
Bardzo mi przykro .
Dla Rudzika
Dla Rudzika
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13512
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12511
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
- bziki2
- Posty: 568
- Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
- Miejscowość: kraków
- Kontakt:
Re: Moje małe stadko za TM - Rudzik [*] 20.12.2017
Wyrazy współczucia. Dla Rudzika
Re: Moje małe stadko za TM - Bursztyn [*] 05.01.2018
Wczoraj musiałam pożegnać kolejnego mojego prosiaczka Bursztynka, adoptowanego w 2014 r.
We wrześniu miał usuwane oczko ze względu na ropień zagałkowy i brak reakcji na leczenie, niestety od września nie mogliśmy się pozbyć ropy, pomimo antybiotyków dobieranych wg antybiogramu zarówno ogólnych jak i do płukania.
W poniedziałek mały miał jeszcze zabieg pod narkozą czyszczenia, niestety ta ropa jak pani doktor mówiła była blisko mózgu i po dwóch dniach znowu się pojawiła...., wczoraj znalazłam go w klatce leżącego na boku, przelewał się przez ręce, ledwo oddychał i miał drgawki, nie było innego wyjścia, jak pozwolić mu odejść
Przepraszam Bursztynku, że nie byłam w stanie nic więcej dla Ciebie zrobić
Poniżej malutki Bursztynek jak do mnie trafił w 2014 r.
Bursztynek po zabiegu
We wrześniu miał usuwane oczko ze względu na ropień zagałkowy i brak reakcji na leczenie, niestety od września nie mogliśmy się pozbyć ropy, pomimo antybiotyków dobieranych wg antybiogramu zarówno ogólnych jak i do płukania.
W poniedziałek mały miał jeszcze zabieg pod narkozą czyszczenia, niestety ta ropa jak pani doktor mówiła była blisko mózgu i po dwóch dniach znowu się pojawiła...., wczoraj znalazłam go w klatce leżącego na boku, przelewał się przez ręce, ledwo oddychał i miał drgawki, nie było innego wyjścia, jak pozwolić mu odejść
Przepraszam Bursztynku, że nie byłam w stanie nic więcej dla Ciebie zrobić
Poniżej malutki Bursztynek jak do mnie trafił w 2014 r.
Bursztynek po zabiegu
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Moje małe stadko za TM - Bursztyn [*] 05.01.2018
Bardzo współczuję straty, trzymaj się
Dla Bursztynka
Dla Bursztynka