Dortezka, obsypujesz mnie komplementami, dziękuję

Bobki jakby lepiej. Postanowiłam zacząć mu podawać glutaminę, którą dr Judyta mi poleciła dla niego, tym bardziej po historii Juniora Silje... Nie chcę, żeby Żuruś miał coś z kosmkami a po tylu sraczkach może się tam pouszkadzać.
Dobra. A teraz nadeszła ta chwila. Oto proszę:
https://youtu.be/GFsaJk0f_oU
Wczoraj było łączenie. Wszystko nowe i czyste a ten mały jeden zaczął znaczyć teren jak szef... Żurek zdębiał, co widać na filmiku. Postanowiłyśmy z mamą szybko zmienić matę na starą, gdzie są brudy i smrody Żurka. Wtedy Żur poczuł się pewniej i zaczął ganiać małego. Pół nocy się ganiały, a potem miałam jakieś głupie sny, więc najwyraźniej przestały i zasnęłam

Rano trochę Żur ganiał Miecia, ale już coraz mniej. Teraz każdy leży gdzie indziej. Znaczy mały na razie przycupuje, jeszcze nie jest przyzwyczajony do nowego miejsca i mocno się boi każdego ruchu. Ale je, bobczy i włazi wszędzie, nawet już oblazł oba pięterka. Myślę, że za kilka dni się zadomowi a Żur się przyzwyczai do nowego lokatora. Ale już widzę, że miłości typu Diego i Bruno od Kaoru nie będzie. To będzie raczej tolerancja
